7. kolejka Ekstraklasy zainaugurowana została w Bielsku-Białej, gdzie Podbeskidzie podejmowało Lechię Gdańsk. Faworytem potyczki była drużyna z Pomorza, lecz żadna z drużyn nie prezentuje dobrej dyspozycji w obecnym sezonie. W wieczornej potyczce Wisła Kraków grała na własnym boisku ze Śląskiem Wrocław.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Lechia Gdańsk
Spotkanie dwóch drużyn z dołu tabeli, czyli Podbeskidzia Bielska-Białej z Lechią Gdańsk było szansą dla gospodarzy na przełamanie, bowiem nie odnotowali jeszcze oni zwycięstwa w obecnym sezonie. Natomiast Lechia Gdańsk w poprzedniej kolejce odniosła pierwszą wygraną z Górnikiem Łęczna na własnym stadionie i ten mecz był świetną okazją, by podtrzymać zwycięską pasję. Jak się okazało żadna z drużyn nie dała rady pokonać rywala. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Wynik dla „Górali” otworzył w 17. minucie Frank Adu Kwame, a cztery minuty później wyrównał Ariel Borysiuk. Remis szczególnie dla Lechii jest słabym rezultatem, gdyż drużyna prowadzona przez Jerzego Brzęczka ma aspiracje, by walczyć o tytuł Mistrza Polski.
Czytaj także: Ekstraklasa: Legia Warszawa zremisowała z Wisłą Kraków w klasyku ligowym
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Lechia Gdańsk 1:1 (1:1)
Frank Adu Kwame (17) – Ariel Borysiuk (21)
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Emilijus Zubas – Marek Sokołowski, Krystian Nowak, Kristian Kolcak, Adam Mójta – Damian Chmiel, Kohei Kato (77. Adam Pazio), Mateusz Szczepaniak, Mateusz Możdżeń (61. Dariusz Kołodziej), Frank Adu Kwame (73. Jakub Kowalski) – Robert Demjan
Lechia Gdańsk: Marko Marić – Paweł Stolarski, Rafał Janicki, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak (78. Nikola Leković) – Bruno dos Santos Nazario, Ariel Borysiuk, Sebastian Mila, Daniel Łukasik (69. Stojan Vranjes), Lukas Haraslin (65. Piotr Wiśniewski) – Grzegorz Kuświk.
Żółte kartki: Marek Sokołowski, Kristian Kolcak, Kohei Kato, Adam Pazio – Lukas Haraslin, Ariel Borysiuk, Paweł Stolarski.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Widzów: 5 035.
Wisła Kraków – Śląsk Wrocław
Świadkami znakomitego widowiska byli kibice zgromadzeni na stadionie przy ulicy Reymonta 22 w Krakowie, gdzie miejscowa Wisła podejmowała Śląsk Wrocław. Spotkanie nie najlepiej rozpoczęło się dla „Białej Gwiazdy”, bo już w 18, minucie goście objęli prowadzenie. Tom Hateley uderzył z rzutu wolnego w słupek, ale piłka odbiła się tak pechowo od Radosława Cierzniaka, że wylądowała w siatce krakowian. Odpowiedź padła już 10 minut później, gdy do siatki trafił Paweł Brożek. Wówczas rozpoczął się festiwal strzelecki. W samej końcówce pierwszej połowy Rafał Boguski wykorzystał błąd defensywy rywali i wyprowadził Wisłę na prowadzenie w spotkaniu. Trzeciego gola dołożył Wilde-Donald Guerrier w 58. minucie i wydawało się, że Wisła bez problemu zdobędzie trzy punkty w piątkowy wieczór. Nadzieję „Wojskowym” dał w 68. minucie Jacek Kiełb zdobywając kontaktowego gola, lecz gości dobił w 87. minucie świetny w tym spotkaniu Paweł Brożek.
Wisła Kraków – Śląsk Wrocław 4:2 (2:1)
Paweł Brożek (29, 87), Rafał Boguski (45), Wilde-Donald Guerrier (58) – Radosław Cierzniak (18-samobój), Jacek Kiełb (67).
Wisła Kraków: Radosław Cierzniak – Boban Jovic, Arkadiusz Głowacki, Richard Guzmics, Łukasz Burliga – Rafał Boguski (83. Tomasz Cywka), Alan Uryga, Maciej Jankowski (77. Denis Popovic), Krzysztof Mączyński, Wilde-Donald Guerrier – Paweł Brożek (90+2. Rafael Crivellaro).
Śląsk Wrocław: Mariusz Pawełek – Mariusz Pawelec, Piotr Celeban, Adam Kokoszka, Dudu Paraiba (26. Paweł Zieliński) – Flavio Paixao, Tom Hateley, Tomasz Hołota, Krzysztof Danielewicz (78. Krzysztof Ostrowski), Robert Pich – Kamil Biliński (46. Jacek Kiełb).
Żółte kartki: Wilde-Donald Guerrier, Richard Guzmics – Paweł Zieliński, Mariusz Pawelec
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)
Widzów: 11 503