Reprezentacja Polski przegrała z kadrą Niemiec 1:3 w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Tym samym nasza drużyna spadła na drugie miejsce w grupie D.
Zabrakło skuteczności
Od samego początku spotkania to Polacy chcieli narzucić tempo spotkania. Po kilku minutach niezłej gry, gospodarze poukładali swoje szyki, spędzając coraz więcej czasu na naszej połowie. Coraz większa dominacja znalazła swoje odzwierciedlenie w 12. minucie. Po bardzo składnej akcji Jonas Hector znakomicie dograł do Thomasa Mullera, który miał przed sobą pustą bramkę, pewnie pakując do niej piłkę. Taki obrót sytuacji podziałał na „biało-czerwonych” motywująco, dzięki czemu wciąż staraliśmy się kreować sytuację. W 17. minucie dogodną okazję miał Kamil Grosicki, lecz dobrą interwencją popisał się Manuel Neuer. Niestety nasi zachodni sąsiedzi już w 19. minucie wyprowadzili świetną kontrę, którą na gola zamienił Mario Goetze. Od tego momentu starcie mocno zwolniło, choć trzeba przyznać, że to niemieccy gracze byli stroną dominującą. Po kilkunastu minutach spokojnej gry, „Orły” w 36. minucie wlały kibicom nadzieję na dobry wynik. Przy zamieszaniu w środkowej strefie boiska, odnalazł się tam Arkadiusz Milik, który zagrał świetną piłkę do Grosickiego. Ten z kolei znakomicie dograł w piłkę w pole karne, gdzie „szczupakiem” uderzył Robert Lewandowski, zdobywając gola kontaktowego. Już w doliczonym czasie gry dwie znakomite okazję miał Lewandowski, lecz najpierw świetnie obronił go Neuer, a po chwili po uderzeniu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, futbolówkę z linii bramkowej wybił Goetze. Chwilę później sędzia zakończył pierwsze 45. minut meczu.
Czytaj także: El. Euro 2016: Serbowie i Grecy bez szans na awans, sensacyjna wygrana Gruzinów
Po wyjściu z szatni wszystko wyglądało bardzo spokojnie, a podopieczni Adama Nawałki starali się narzucić wysoki pressing. Widząc złą grę swoich piłkarzy, Joachim Loew postanowił w 53. minucie desygnować do gry Ilkaya Gundogana, który od początku dobrze wszedł w pojedynek. Jego poczynania poderwały innych Niemców, przez co w 57. minucie Goetze trafił w słupek. Ponownie bardzo dobrze podziałało to na Polaków, którzy ponownie ruszyli na bramkę oponentów. w 62. minucie bliski zdobycia bramki był Krzysztof Mączyński, lecz Neuer znów świetnie obronił piłkę, która odbiła się jeszcze od Grosickiego i minimalnie ominęła słupek niemieckiej bramki. Na boisku dochodziło do wymiany ciosów. Na 18 minut przed końcem mogło być 3:1, lecz strzał Matsa Hummelsa na linii bramkowej złapał Łukasz Fabiański. Wydawało się, że wszystko mamy pod kontrolą, lecz nasi rywale szli do przodu, zdobywając cenną bramkę w 82. minucie. Przed naszym polem karnym doszło do zamieszania, gdzie piłkę zdobył Mueller, który oddał strzał. Piłka podczas lotu odbiła się od Kamila Glika, przez co przed siebie wybił ją Fabiański. Tam jednak był już Goetze, który „wpakował” futbolówkę do siatki. „Biało-czerwoni” nie mieli już argumentów, by jeszcze powalczyć o zdobycie gola, nieco komplikując sobie sytuację w grupie.
Niemcy – Polska 3:1 (2:1)
Mueller (13), Goetze (19,82) – Lewandowski (36)
Niemcy: Manuel Neuer – Emre Can, Jerome Boateng, Mats Hummels, Jonas Hector – Bastian Schweinsteiger, Toni Kroos, Thomas Mueller, Mesut Oezil, Karim Bellarabi (Ilkay Gundogan 53′) – Mario Goetze (Lukas Podolski 90+1′)
Polska: Łukasz Fabiański – Łukasz Piszczek (Paweł Olkowski 43′), Kamil Glik, Łukasz Szukała, Maciej Rybus – Tomasz Jodłowiec, Grzegorz Krychowiak, Krzysztof Mączyński (Jakub Błaszczykowski 63′), Kamil Grosicki (Sławomir Peszko 85′) – Arkadiusz Milik, Robert Lewandowski
Żółte kartki: Kroos (60′) – Rybus (8′)