Do niespodziewanego incydentu doszło podczas przemówienia Elżbiety Witek w Lesznie. Nagle zza jej pleców wyszło bowiem dwóch mężczyzn z flagą Unii Europejskiej.
Elżbieta Witek przebywała w Lesznie, gdzie miała swoje wystąpienie do mieszkańców. Podczas przemówienia mówiła o Polskim Ładzie oraz rozwiązaniach, które zdaniem przedstawicieli rządu mają poprawić byt zwykłych Polaków.
Podczas spotkania z mieszkańcami doszło jednak do incydentu. Podczas przemówienia Witek nagle zza jej pleców wyłoniło się bowiem dwóch mężczyzn, którzy trzymali flagę Unii Europejskiej w rękach. Witek natychmiast zareagowała.
„Rozumiem, że coś się za mną dzieje. (…) Proszę wyjść tutaj, przecież to jest oczywiste, że Polska należy do Unii Europejskiej. Cóż w tym dziwnego” – powiedziała przedstawicielka Zjednoczonej Prawicy.
Incydent na spotkaniu z Witek. Dwaj mężczyźni z flagą UE
Po chwili mężczyźni stali już za plecami Elżbiety Witek, a ta postanowiła nie reagować na ich zachowanie nerwowo. Nadal spokojnie przemawiała, a po chwili nawet oddała mikrofon zainteresowanym.
Po chwili powiedziała natomiast: „Głosowałam za tym, zabiegaliśmy o to, żeby być w Unii Europejskiej. Bardzo się z tego cieszymy, dlatego zabiegaliśmy o te 770 mld., które jak pan wie, opozycja próbowała nam zablokować. Ale udało się”.
Całe zdarzenie nie odbiło się więc w negatywny sposób, a Witek zareagowała w umiejętny sposób nie dając się sprowokować. „Poradzić sobie z nieproszonymi gośćmi w taki sposób, aby ich nie urazić, trzeba potrafić. To naprawdę nie jest takie łatwe. Prawda? Niejeden z nas znalazł się w takiej sytuacji, więc wiemy, jak jest” – skomentowała zachowanie Witek jedna z internautek.