W sobotę wicepremier Jadwiga Emilewicz poinformowała, że opuszcza Porozumienie. – Była to jej osobista decyzja – podkreśla rzeczniczka prasowa Porozumienia Magdalena Sroka.
O opuszczeniu Porozumienia przez Jadwigę Emilewicz spekulowano już od dłuższego czasu. Wirtualna Polska informowała nieoficjalnie, że wicepremier ma szanse zachować miejsce w rządzie, o ile opuści szeregi Porozumienia.
Doniesienia potwierdziła w sobotę rano sama Emilewicz ogłaszając swoje rozstanie z partią. „Po wielu latach wspólnej pracy nie jest to decyzja łatwa, ale spośród dostępnych możliwości najrozsądniejsza i – jak sądzę – najuczciwsze” – napisała. Wicepremier zwróciła uwagę na różnice zdań, które pojawiły się w ostatnich miesiącach.
„Z Jarosławem Gowinem nie zgadzałam się ani w maju, gdy wewnątrzkoalicyjny spór o termin wyborów postanowił przenieść na forum publiczne, ani teraz gdy w krytycznym dla ZP głosowaniu nad ustawą o ochronie zwierząt podjął decyzję o wstrzymaniu się od głosu ponownie ryzykując stabilność i istnienie koalicji rządzącej” – dodała.
Wicepremier podziękowała współpracownikom za dotychczasową współpracę. „Zapewniam, że choć już z zewnątrz, to nadal z wielką życzliwością obserwować będę dalsze losy Porozumienia” – zaznaczyła.
Na komunikat Emilewicz odpowiedziała Magdalena Sroka z Porozumienia. „Usłyszeliśmy dziś, że Jadwiga Emilewicz zrezygnowała z członkostwa w Partii Porozumienie Jarosława Gowina. Była to jej osobista decyzja” – napisała.
Rzeczniczka dała do zrozumienia, że decyzja wicepremier nie jest zaskoczeniem.
Jej postępowanie w różnych sytuacjach świadczyło o stopniowym odchodzeniu od programu naszego ugrupowania. Życzymy wszystkiego dobrego na nowej drodze politycznego życia. @Porozumienie__ 1/2
— Magdalena Sroka (@MagdalenaSroka) September 26, 2020
Źródło: Facebook, Twitter