Paweł Kukiz opublikował w serwisie Facebook emocjonalny wpis. Skomentował w nim sobotnią Radę Krajową PO, podczas której politycy tej partii mówili o konieczności wprowadzenia w Polsce euro. Lider Kukiz’15 stanowczo zareagował na te zapowiedzi.
Środowiska Platformiane i ich postkomunistyczni bracia połapani z SLD i Wyborczą zarzucają K’15 hipokryzję głosząc, że K’15 „nie szanuje referendum akcesyjnego do UE sprzeciwiając się wprowadzeniu euro. Szanowni targowiczanie i postbolszewicy… K’15 ZAWSZE szanował i szanować będzie wolę Obywateli wyrażoną w drodze referendum. Problem w tym, że przy referendum akcesyjnym ani słowa nie było o obowiązku przyjęcia wspólnej dla wszystkich członków UE waluty – rozpoczął swój komentarz Kukiz.
Pakt fiskalny zmienił zasady w strefie euro. Szwecja, Dania, Wielka Brytania miały takie same warunki jak Polska a jednak zostały przy swoich walutach i UE z tego powodu jakiegoś szczególnego jazgotu nie robiła. Szwedzi zrobili u siebie referendum „czy jesteś za przyjęciem euro” i Obywatele odpowiedzieli: „nie”. W Polsce również takie referendum powinno zostać przeprowadzone i jeśli Obywatele uznają W DRODZE REFERENDUM, że chcą posługiwać się euro to zamilknę, drodzy platformiarze i postbolszewicy. Ale na dziś uważam, że wyzbycie się waluty narodowej oznacza totalne podporządkowanie się interesom najsilniejszych państw w UE. Że dziś jeszcze na euro nas nie stać – wyjaśniał.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Dalej było już jednak coraz mniej grzecznie. Kukiz przypomniał, iż Polska wraz z podpisaniem traktatu akcesyjnego zyskała status „państwa objętego derogacją”, co oznacza, że jako kraj powinniśmy dążyć do przyjęcia euro po spełnieniu warunków konwergencji czyli stabilności cen, stóp procentowych, kryterium fiskalne oraz stabilności kursu walutowego. Lider Kukiz’15 przyznaje, że na ten moment spełniamy „trzy pierwsze warunki, a czwarty dopiero przed nami”.
Powtarzam – nie ma traktatowego terminu przyjęcia euro przez Polskę a w referendum akcesyjnym Polacy nie wyrażali woli przyjęcia (bądź nie) waluty euro. I na koniec – przypomnijcie sobie, syny platformiane, jak lata temu biegałem do Was z błaganiami o zmianę ustawy o referendum. Jak Was prosiłem o to, by wynik referendum OBOWIĄZYWAŁ władzę. Mogliście to zrobić, mogliście uchwalić taką ustawę, ale żyjąc w przekonaniu, że będziecie rządzić wiecznie nie chcieliście sami sobie ukręcić bicza nad łbami. Bicza Obywatelskiej kontroli nad władzą. I Wy mi hipokryzję zarzucacie??? Wy, postkomunistyczni targowiczanie, którzy matkę własną, Polskę, sprzedacie za władzę? – zakończył.
PO o potrzebie przyjęcia euro
Podczas sobotniej Rady Krajowej PO politycy tej partii mówili o potrzebie przyjęcia przez nasz kraj waluty euro. Przodował w tym lider PO, Grzegorz Schetyna. W trakcie swojego przemówienia zapowiedział debatę o wprowadzeniu w Polsce nowej waluty. Miałaby się ona odbyć w ciągu kilkunastu najbliższych miesięcy.
Schetyna oświadczył, że PO „musi wziąć na siebie polityczną odpowiedzialność i pokazać Polakom prawdziwy wymiar czekającej nasz naród decyzji” i dodał, że partia zamierza zaproponować scenariusz dotyczący przyjęcia przez nasz kraj wspólnej europejskiej waluty.
Będzie to bardzo precyzyjna ścieżka dojścia do euro – powiedział.
źródło: Facebook/Paweł Kukiz
Fot. YouTube/TVP Info