Łącznie ponad 133 tys. osób z Polski skorzystało od 2014 r. z wyjazdu w ramach programu Erasmus+ – poinformował w piątek wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Sebastian Skuza podczas posiedzenia sejmowej Komisji ds. Unii Europejskiej.
Przedstawiając komisji informację na temat realizacji programu Erasmus+ w Polsce, Skuza zwrócił uwagę na to, że od rozpoczęcia tego programu w 2014 r. skorzystało łącznie 133 714 osób z Polski. Jeśli chodzi o liczbę osób biorących udział w programie, nasz kraj znajduje się na 5. miejscu; pierwszą pozycję zajmują Niemcy.
Z podanych przez wiceministra danych wynika, że z możliwości wyjazdu do zagranicznych ośrodków naukowych w ramach programu Erasmus+ korzysta rocznie 15-16 tys. polskich studentów oraz 7-8,5 tys. pracowników uczelni. „Z uwagi na to, że umowy z uczelniami mogą być 16-miesięczne lub 24-miesięczne, rzeczywiste dane o liczbie zrealizowanych mobilności są dostępne po około dwóch latach” – zastrzegł Skuza.
Wiceszef resortu nauki przywołał dane z 2016 roku, kiedy to zrealizowanych zostało 15 311 wyjazdów studenckich – było to około 100 wyjazdów więcej niż zaplanowano na etapie podpisywania umów z uczelniami. 51 proc. wyjeżdżających było na studiach drugiego stopnia, zaś najpopularniejszymi kierunkami wyjazdów były: Hiszpania, Niemcy, Włochy, Portugalia i Francja.
Jak wyliczał Skuza, program mobilności najpopularniejszy jest wśród studentów nauk humanistycznych (ponad 21 proc. wszystkich wyjazdów), kierunków związanych z biznesem i administracją (ponad 18 proc.), nauk technicznych – przemysł, budownictwo (ponad 16 proc.). Najmniejsze zainteresowanie programem wykazują m.in. studenci kierunków pedagogicznych (niecałe 1,5 proc.) i rolnictwa (niecałe 2 proc.).
Jeśli chodzi o wyjazdy pracowników, w 2016 roku na udział zdecydowało się 8467 osób zatrudnionych na polskich uczelniach. W tym przypadku było to aż 2,5 tys. osób więcej zaplanowano. Najczęściej wyjeżdżali oni do Hiszpanii, Włoch, Czech, Słowacji i Niemiec.
Skuza zwrócił uwagę, że jeśli porównać liczbę wyjazdów z Polski z przyjazdami na krajowe uczelnie, w przypadku studentów zachowana jest równowaga: na wspomniane ponad 15 tys. wyjazdów, decyzję o spędzeniu semestru studiów w Polsce podjęło 16 126 osób. Równowaga jest jednak zachwiana w przypadku pracowników uczelni – o ile bowiem na zagraniczne uczelni wyjechało ponad 8 tys. osób, to na polskie przyjechało znacznie mniej, bo 3511 osób.
Wiceminister podał również, że na koniec grudnia 2018 roku 305 uczelni spośród działających 387 w Polsce posiadało tzw. Kartę Erasmus dla Szkolnictwa Wyższego, czyli dokument uprawniający do udziału w programie. „Każdego roku, mimo posiadania tej karty erasmusowej, ok. 10 proc. uczelni nie wnioskuje do Narodowej Agencji Programu Erasmus+ o realizację mobilności” – poinformował.
Zaznaczył, że decyzja o udziale w programie należy do uczelni i resort nauki nie ma na nią bezpośredniego wpływu – stara się jednak uczelnie do tego zachęcić. „Poprzez algorytm finansowania uczelni i naliczania subwencji są promowane jednostki, które mają wymianę międzynarodową – w tym wymianę międzynarodową studentów i doktorantów” – przypomniał.
Erasmus+ jest programem Unii Europejskiej w dziedzinie edukacji, szkoleń, młodzieży i sportu na lata 2014-2020, który stanowi kontynuację programu wymiany Erasmus, który został rozpoczęty w 1987 roku. Jego całkowity budżet wynosi 14,7 mld euro.
Źródło: Serwis Nauka w Polsce – www.naukawpolsce.pap.pl, Autorka: Katarzyna Florencka