Premier Estonii Taavi Roivas oznajmił, że NATO przystało na jego propozycję otwarcia bazy lotniczej NATO w miejscowości Amari. Będzie to druga baza NATO w państwach nadbałtyckich po bazie w Szawle na Litwie.
Estonia przedstawiła swoją propozycję 1 kwietnia. Minister spraw zagranicznych Estonii Urmas Paet zasugerował wtedy, że częśc samolotów patrolujących przestrzeń powietrzną państw nadbałtyckich mogłaby stacjonować w Estonii. Program Balitc Air Policing zostanie rozszerzony o większą liczbę samolotów i te okoliczności wymagają nowego lotniska. Swoją przychylną odpowiedź NATO udzieliło Estonii już w czwartek.
Program Baltic Air Policing polega na patrolowaniu nieba nad Litwą, Łotwą i Estonią przez sojusznicze siły NATO. Państwa te nie mają własnych myśliwców i nie mogą efektywnie kontrolować swojej przestrzeni powietrznej. Zwiększenie sił programu zapowiedziano po aneksji Krymu przez Rosję. Swoją pomoc zapowiedziały USA, Francja i Dania.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
fot: Wikimedia Commons