Po obniżce ratingu Polski przez agencję Standard & Poor’s, część obserwatorów spodziewała się bardzo ciężkiego początku tygodnia dla złotówki. Ostatecznie nie doszło do znaczących zmian w wycenie polskiej waluty.
Na koniec piątkowej sesji, za jedno euro trzeba było zapłacić 4,48 zł. Po otwarciu giełdy w poniedziałek, euro najpierw wzrosło jeszcze o 0,2 proc., a następnie powróciło do pierwotnej wartości około godziny 9:30.
Spadki kontynuują natomiast główne indeksy warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych. WIG przywitał nowy tydzień spadkiem o 1 procent, natomiast WIG20 po trzydziestu minutach notowań zaliczał obniżkę o 0,73 procent. Wciąż słabną akcje KGHM. Miedziowa spółka jest już coraz bliżej granicy 50 złotych za akcję.
Czytaj także: Uspokojenie nastrojów na rynkach może ponownie przyciągnąć inwestorów do Polski
Na rynkach światowych wciąż trwa przecena ropy naftowej. Po tym, jak ogłoszono koniec sankcji dla Iranu, cena baryłki ropy WTI na nowojorskiej giełdzie spadła do 28,83 dolara. Jeszcze mniej, według notowań na londyńskiej ICE, kosztuje ropy brent – zaledwie 28,24 dolara.