Europoseł SLD i jednocześnie wiceszef Parlamentu Europejskiego, prof. Bogusław Liberadzki mówił z rozmowie z Onetem, że w samorządach władzę również powinny sprawować tylko partie polityczne. Jak nietrudno się domyślić, wypowiedź taka spotkała się z ostrą odpowiedzią ze strony Pawła Kukiza.
Na pytanie dziennikarki Onetu o pomysł Prawa i Sprawiedliwości, by w samorządach mogły startować tylko partie polityczne, a nie lokalne komitety, prof. Liberadzki stwierdził, że „to jest pomysł do przyjęcia, ma w sobie coś pozytywnego”. Mówił, że polityka powinna być sprawowana wszędzie. – To było bardzo często po prostu, przepraszam za to słowo, żerowanie na partiach w fazie inicjacyjnej, by potem utworzyć komitet „burmistrza X” albo „prezydenta Y”, czy „kocham moją dzielnicę”… I wszystko to działo się poza kontrolą polityczną. A politykę prowadzi się w partiach, to jest powszechne we wszystkich krajach, do których grona dołączyliśmy 1 maja 2004 roku. Dlatego, powiem to wprost, wolałbym, żeby lokalne komitety nie mogły startować, by startowały partie polityczne. Bo tylko partie gwarantują odpowiedzialność i kontrolę – powiedział.
Europoseł mówił również, że społeczeństwo nie sprawuje władzy w sensie egzekutywy, ale jego zadaniem jest władzę kontrolować i robi to m.in. poprzez organizacje pozarządowe.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Do całej sprawy we wpisie na Facebooku odniósł się Paweł Kukiz. Stwierdził on, że obywatele nie mają praktycznie żadnej możliwości wpływu na władzę. – Panie Liberadzki, a niby jak mają Obywatele kontrolować władzę? CZYM? Mają takie instrumenty? Podpowiem Panu – Obywatele mają tylko dwie możliwości jakiegoś wpływu na władzę: po pierwsze mogą raz na 4 lata wybrać sobie Pana (mniej lub bardziej ludzkiego) a druga to wyjście z kilofami na ulicę. Innych NIE MA – napisał lider ruchu Kukiz’15.
Paweł Kukiz odniósł się również do kwestii referendów, które w zasadzie są fikcją. – Referenda to praktycznie martwa instytucja a jeśli już się odbywają to są obwarowane tak wysokim progiem frekwencyjnym (w ogólnokrajowym 50 procent), że nieosiągalnym. A co najistotniejsze – ogrom z nich ma dla władz charakter jedynie opiniotwórczy a nie OBOWIĄZUJĄCY! – czytamy.
Lider ruchu Kukiz’15 zakończył stwierdzeniem, że politycy chcą upartyjnić wszystko. – Wszystko chcecie upartyjnić, mentalni spadkobiercy Bieruta… Wszyscy dogadani jesteście w tym Systemie Panów i pańszczyźnianych chłopów – od SLD przez PO aż do PiS – kończy wpis Paweł Kukiz.
Czytaj także: Grupa Wyszehradzka przygotowuje się na szczyty UE. Dziś spotkanie premierów