W ostatnim czasie wiele znanych osób udostępnia zdjęcia ze swoich rajskich wakacji. Swoim postem w mediach społecznościowych „szpilę” wbiła im Ewa Farna. Fani wokalistki są zachwyceni.
Zanzibar, Dominikana i inne egzotyczne kraje stały się w ostatnim czasie celem wyjazdów wielu polskich celebrytów. Nie brakuje krytyki pod ich adresem, wielu internautów jest oburzonych faktem, że w środku trzeciej fali pandemii wylatują oni na urlopy. Do sprawy odniósł się jakiś czas temu nawet minister zdrowia Adam Niedzielski. „Jest to też w pewnym sensie niestosowne wobec tej części społeczeństwa, która bierze na siebie ciężar walki z pandemią i tutaj mogę tylko apelować o pewnego rodzaju postawę solidarności i fair play” – powiedział podczas jednej z konferencji prasowych.
Tymczasem zaskakujący post zamieściła w mediach społecznościowych Ewa Farna. Opisała w nim dialog między nią a jej mężem:
„Ja: Chciałabym już gdzieś wyjechać, jesteśmy cały rok zamknięci w domu, już mam tego dosyć… Wiesz, palmy, dzieciak w piachu na plaży, my drineczek w ręku..
Martin: Ale nie możemy teraz odwiedzić nawet rodziny w kraju. Takie obostrzenia są a ty chcesz jechać gdzieś na drugi koniec świata.
Ja: Ale tutaj chyba i tak statystycznie najgorsza sytuacja, a wiesz, wszyscy na tym Instagramie się chwalą Dubajem czy Kanarami, też bym tak chciała kurde…”
Wygląda na to, że mąż wokalistki potraktował sprawę poważnie i urządził jej improwizowaną egzotyczną plażę w domu. Ewa Farna podzieliła się z fanami zdjęciami. „Idę umyć ręce, wracam a tu taka sytuacja. Dubaju nie ma, ale cóż, doceniam chęć. Pięknych i słonecznych Świąt Wielkanocnych” – napisała.
Fani wokalistki nie kryją zachwytu pomysłowością i dystansem. Komentarze są znacznie bardziej pozytywne, niż w przypadku postów z zagranicznych wojaży.
Czytaj także: Cichopek na egzotycznych wakacjach. Odpowiada internautom: „Wszyscy mogą wyjeżdżać”
Źr.: Facebook/Ewa Farna