Łukasz Fabiański wczorajszym meczem z San Marino zakończył swoją przygodę w reprezentacji Polski. Golkiper, którego żegnał wczoraj cały Stadion Narodowy, ujawnił, co wydarzyło się jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
Łukasz Fabiański zakończył karierę w reprezentacji Polski. Trudno w to uwierzyć, ale golkiper West Ham United rozegrał wczoraj swoje ostatnie spotkanie w biało-czerwonych barwach. Bramkarz opuścił murawę w 57. minucie gry, a owację na stojąco zgotował mu cały Stadion Narodowy.
Wspaniale zachowali się także jego koledzy z drużyny, którzy – wraz z reprezentacją San Marino – utworzyli szpaler, gdy Fabiański schodził z boiska. Zawodnik nie potrafił wówczas ukryć wzruszenia i po prostu się rozpłakał. Chwilę później na boisku zastąpił go młodziutki golkiper AS Monaco, Radosław Majecki.
Fabiański ujawnił, co wydarzyło się w szatni przed meczem z San Marino
Okazuje się, że pożegnanie na boisku to jedno. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem koledzy z reprezentacji Polski przygotowali dla niego specjalne, bardziej osobiste pożegnanie. Fabiański przyznaje, że to, co wydarzyło się przed meczem kompletnie wybiło go z równowagi.
„To, co wydarzyło się w szatni przed spotkaniem, wybiło mnie z profesjonalnego nastawienia do meczu” – powiedział bramkarz w rozmowie z relacjonującą wczorajszy mecz stacją telewizyjną TVP Sport. Co takiego więc wydarzyło się przed meczem Polska-San Marino?
„Przed meczem z San Marino na telewizorze zamieszczonym w szatni wyświetlono specjalny film przygotowany dla żegnającego się z kadrą bramkarza. Fabiański zobaczył i posłuchał na nim żartobliwych i ważnych wspomnień swoich kolegów i trenerów związanych z jego osobą i różnymi momentami w kadrze. Gdy film się skończył, w szatni rozległy się brawa, ale Fabiański rozkleił się jeszcze bardziej gdy odwrócił się od telewizora” – podaje serwis sport.pl.
Fabiański przyznał, że po filmie odwrócił się i zobaczył, że stoi za nim jego cała rodzina. To jeszcze bardziej go wzruszyło. „To było coś niesamowitego, czego nigdy nie zapomnę” – powiedział były już bramkarz reprezentacji Polski.