Fatalny stan murawy, to główny zarzut wobec jednej z aren rozpoczynających się Mistrzostw Świata – stadionu w Manaus.
Na trzy dni przed pierwszym meczem rozgrywanym na tym obiekcie, murawa jest w opłakanym stanie. Potwierdziła to delegacja reprezentacji Anglii, która już w najbliższą sobotę rozegra na tym stadionie mecz z Włochami.
Oprócz fatalnej murawy, reprezentacje rozgrywające swoje spotkania w Manaus, będą musiały się liczyć ze specyficznym klimatem. Miasto położone jest bowiem w amazońskiej dżungli.
Czytaj także: MŚ: Rozkład jazdy na dziś. Startują grupy C i D
Co śmieszniejsze sam stadion, w sensie infrastrukturalnym, również nie jest kompletny. Robotnicy ścigają się z czasem, wylewają asfalt i montują instalacje.
źródło: interia.pl
Fot. Wikimedia/Brazilian Government
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: