Frankfurter Allgemeine Zeitung, niemiecki dziennik, zamieścił na swoich łamach artykuł, w którym alarmuje, że w Niemczech rośnie liczba „ekstremistów”.
W 2015 roku podwoiła się liczba prawicowych ekstremistów – pisze „FAZ”, który powołuje się na dane opublikowane przez Federalny Urząd Ochrony Konstytucji. Instytucja wydała raport, w którym podsumowuje 2015 rok. Wskazuje w nim, że liczba ataków z użyciem przemocy dokonywanych przez „prawicowych ekstremistów” wzrosła, w porównaniu do roku poprzedniego, o 42 proc. Przedstawiciele tej grupy swoją agresję najczęściej kierują przeciwko imigrantom. Atakują szczególnie ich domy, ośrodki dla azylantów, często zdarzają się również podpalenia.
W raporcie pojawiają się również informacje o rosnącym ekstremizmie wśród środowisk lewicowych. W ich przypadku liczba przestępstw wzrosła aż o 62 proc. Atakują oni głównie policjantów i innych przedstawicieli aparatu państwowego. W raporcie pojawia się również informacja, iż lewicowcy bardzo często nawiązują kontakty z podobnymi organizacjami z innych państw.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Głos w całej sprawie zabrał szef niemieckiego MSW, Thomas de Maizière. Stwierdził, że wspomniany raport jest niepokojący, a „środowiska radykalne cieszą się, niezależnie od ich pochodzenia, rosnącym poparciem w Niemczech”.
źródło: faz.net
Fot. pixabay.com