Stanisław Tyszka zamieścił na Facebooku wpis, w którym ujawnił, jak wygląda zainteresowanie posłów projektem ustawy dotyczącym podniesienia kwoty wolnej od podatku. Przedstawiona sytuacja miała miejsce podczas prezentowania projektu ustawy przez posła Jakuba Kuleszę.
W Sejmie walczyłem o nasz projekt podnoszący kwotę wolną od podatku dla Obywateli (3091zł) do poziomu jaki mają posłowie i senatorowie, czyli 30 451zł! Przecież głodowa kwota wolna 3091zł to mniej niż w Botswanie i Maroku! Jednocześnie kwota wolna dla parlamentarzystów wynosi 30 451 zł, czyli 10 razy więcej! Naszym projektem chcemy znieść ten przywilej dla „nadzwyczajnej kasty” – napisał na Facebooku poseł Jakub Kulesza, sprawozdawca projektu ustawy.
Jako polski Obywatel mam prawo żądać przestrzegania konstytucyjnej zasady równości wobec prawa, która przejawiać się także musi w rozwiązaniach prawnych dotyczących wybrańców Narodu. Mam dosyć nadużywania przywilejów przez nadzwyczajną kastę polityków, która chętnie zbiera podatki od wszystkich wokół, ale sama składać się na Dobro Wspólne nie ma ochoty.
Czytaj także: Kwota wolna od podatku dla parlamentarzystów 27360 zł. Zaskoczeni?
Poparcie tego projektu ustawy będzie znakiem sprzeciwu wobec jednej z największych patologii III RP – istnienia nadzwyczajnych kast i grup, które żerują na ciężkiej pracy zwykłych Polaków – dodał.
Jakub Kulesza prezentuje nasz projekt podniesienia kwoty wolnej od podatku do 30451 zł – tyle ile mają posłowie. Olbrzymie zainteresowanie! – napisał Tyszka na Facebooku. Do wpisu załączył wymowne zdjęcie z sali obrad.
Zdjęcie wywołało oburzenie wśród internautów, którzy bez ogródek wyrazili swoje zdanie na temat polityków w komentarzach pod postem. Oto niektóre z nich:
„To tylko dowodzi , jak politycy głęboko w poważaniu mają zwykłych ludzi i ich interesy”
„To zdjęcie powinno być pokazywane podczas kampanii wyborczej za dwa lata!
Może wreszcie spadną klapki z oczu, ludzie pójdą do wyborów i zagłosują z głową”
„Panie Marszałku, bo trzeba było zgłosić dwa projekty. Jeden o podwyższenie kwoty wolnej dla szarych obywateli, a drugi o obniżeniu kwoty wolnej dla posłów. I procedować równolegle.
Dopiero wtedy mielibyście posłuch. Ławy byłyby pełne.”
„Może podwyższenie kwoty wolnej byłoby możliwe, może nie… Ale czy to ma jakieś znaczenie? Większość posłów nawet o tym słyszeć nie chce. Już pomijam to, że jak można być tak perfidnym, brać diety i nie przychodzić do pracy.”
Źródło: Facebook.com/stanislaw.tyszka