Franciszek J., który w ostatnim czasie obraził reporterkę TVP Info, został zatrzymany na polecenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jednocześnie prokurator wydał postanowienie o przeszukaniu jego domu.
O Franciszku J. zrobiło się głośno kilkanaście dni temu. Wówczas w ostrych słowach zwracał się on do reporterów programu „W tyle wizji” emitowanego na antenie TVP Info. Szczególne oburzenie wzbudziły słowa, które skierował do dziennikarki twierdząc, że „więcej szacunku ma do ku*wy spod latarni niż do niej”.
Na krótko po wydarzeniu podjęcie czynności prawnych w tej sprawie zapowiedział prezes Telewizji Polskiej, Jacek Kurski. Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 43 Prawa prasowego, który mówi o groźbie bezprawnej w celu zmuszenia dziennikarzy do zaniechania interwencji prasowej. Przestępstwo zagrożone jest karą do trzech lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Mateusz Kijowski wywołał kontrowersje. Opublikował zdjęcie z mężczyzną, który wulgarnie obrażał dziennikarkę TVP! [FOTO]
Teraz okazuje się, że Franciszek J., który wówczas skierował skandaliczne słowa do dziennikarki, został zatrzymany na polecenie warszawskiej Prokuratury Okręgowej. Powodem zatrzymania jest podejrzenie, że mężczyzna może utrudniać prowadzenie śledztwa.
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi zatrzymali mężczyznę, przeszukują także miejsce jego zamieszkania oraz miejsce wykonywania przez niego działalności gospodarczej i należące do niego samochody.
Poniżej prezentujemy sytuację, do której doszło na początku grudnia.
Czytaj także: Ściągalność alimentów wzrosła o ponad 100 procent. Ministerstwo chwali się wynikami