Ciało polskiego kierowcy zostało znalezione w pobliżu Lyonu. Francuskie służby już prowadzą śledztwo w tej sprawie. – informuje radio RMF FM. Okoliczności śmierci Polaka są owiane tajemnicą, choć już pojawiają się przypuszczalne wersje wydarzeń.
Ofiarą jest 21-letni Krzysztof G. pochodzący ze Szczytna. Mężczyzna pracował jako kierowca w jednej z firm kurierskich. To był jego pierwszy wyjazd do Francji. Niestety jak się okazało, również ostatni. Jego ciało zostało znalezione obok furgonetki, którą podróżował. Pojazd był zaparkowany na poboczu.
Francuska żandarmeria prowadząca tę sprawę poinformowała, że na ciele Polaka odkryto bardzo poważne obrażenia. Pierwsza wersja zakładała, że mężczyzna stał się ofiarą brutalnej napaści.
Napad, czy wypadek?
Jak dowiedział się korespondent RMF FM, teraz francuskie służby skłaniają się ku innej wersji. Zgodnie z nią, polski kierowca mógł zostać śmiertelnie potrącony, a sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia. Tragedia rozegrała się we francuskiej miejscowości Pusignan koło lyońskiego lotniska imienia Antoine’a de Saint-Exupery’ego.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Bliscy zabitego Polaka przyznali, że był to jego pierwszy kurs do Francji. Mężczyzna po raz ostatni kontaktował się z rodziną we wtorek ok. godz. 21. Ok godz. 1 w nocy z wtorku na środę, znaleziono jego zwłoki przy L’aveue de Satolas w Pusignan.
Źródło: rmf24.pl
Fot.: wikimeidia/Nicolas Bouillon