Prawidłowo zaparkowany samochód wywołał furię u mężczyzny. Wysiadł z auta i wyjął sznur

To nagranie zbulwersowało internautów. Zaczyna się niewinnie, na parkingu pod stadionem Górnika Zabrze zatrzymuje się starszy mężczyzna. Jednak już chwilę później zabiera się za „wymierzanie sprawiedliwości”. Chcąc odholować cudzy samochód, niszczy budkę z kebabem.

Na nagraniu widzimy zdenerwowanego mężczyznę, który wysiada z auta marki Hyundai, aby wyjąć z bagażnika linę holowniczą. Następnie mocuje ją na haku prawidłowo zaparkowanego samochodu i „wyciąga” z parkingu.

Kierowca najprawdopodobniej nie przewidział, że raptownie wyciągany pojazd może stanowić zagrożenie dla innych pojazdów i budynków. Niestety, auto wpadło w stojącą nieopodal budkę z kebabem. Film urywa się tuż po zderzeniu.

Wściekły kierowca rozbił cudzy samochód i zniszczył budkę z kebabem. Internauci bezlitośni: „Podejrzewam że z dziada pradziada parkują furmankę w tym miejscu”

Całość została nagrana przez świadków. W trakcie „akcji” słychać komentarze kobiet. Autorki nagrania przyznają, że to „film dla policji”. Materiał trafił także do twórców popularnego kanału STOP CHAM. Jak się łatwo domyślić nagranie cieszy się gigantyczną popularnością.

Wielu internautów wyśmiewa naiwność agresywnego mężczyzny. „Moje miejsce. Nie będzie mi tu gówniarz na moim miejscu parkować. Od 30 lat tu parkuje” – czytamy w jednym z komentarzy. „Podejrzewam że z dziada pradziada parkują furmankę w tym miejscu, a przyjechał słoik i zajął” – dodaje ktoś inny.

Policja znalazła właściciela auta. Okazało się, że sprzedał samochód kilka miesięcy wcześniej…

Część komentatorów zastanawiała się nawet nad sposobami schwytania agresywnego mężczyzny. Inni oczekiwali zgłoszenia na policję, licząc, że funkcjonariuszom uda się zatrzymać kierowcę. Z pomocą internautom przychodzą autorzy STOP CHAM. Okazuje się, że śląskim mundurowym udało się znaleźć właściciela. I tu pojawił się kolejny problem…

„Policja znalazła właściciela auta i go przesłuchała. Okazało się, że auto zostało sprzedane kilka miesięcy wcześniej, a bohater nagrania nie zarejestrował go na siebie. Policjanci poprosili o doniesienie umowy kupna sprzedaży aby ustalić sprawcę. Sprawa jest w toku…” – czytamy w komentarzu.

Źródło: YouTube/ STOP CHAM