Znany publicysta, Witold Gadowski w swoim cotygodniowym komentarzu poinformował o alarmujących doniesieniach na temat militarnej aktywności Rosji. Jego zdaniem, w pobliżu Polski powstaje „Fort Władimir”.
Witold Gadowski powołał się na rozmowę z pewnym „analitykiem”, którego nazwiska jednak nie ujawnił. Publicysta powołując się na te doniesienia, przekonuje, że sytuacja robi się niebezpieczna, bo niedaleko wschodniej granicy Polski powstaje „Fort Władimir”.
Czytaj także: Były minister: „Ograniczyć urodzenia, by przyjąć imigrantów”
„20 km od Krynicy Morskiej właśnie rozmieszczane są wyrzutnie rakiet Topol-M RS20 i RS26. Po cichu Rosjanie rozmieszczają wyrzutnie gotowe do odpalenia rakiet.” – powiedział Gadowski.
Dziennikarz przyznał, że tego rodzaju uzbrojenie jest bardzo niebezpieczne z punktu widzenia Polski. Wyrzutnie rakiet mogą bowiem zostać wycelowane w strategiczne punkty na terytorium naszego kraju.
Gadowski zauważył, że gdy polscy politycy zabiegają o to, aby do Polski sprowadzać elementy tarczy antyrakietowej, to Rosja podejmuje bardziej realne działania. Jak dodaje, tak własnie odbiera informacje o rozmieszczaniu groźnej broni w pobliżu granic Polski.
Czytaj także: Będzie spotkanie Kaczyński – Salvini. Sojusz?
„Nasze służby należy informować o takich rzeczach, bo inaczej nasze służby są niedoinformowane.” – stwierdził.
Więcej:
Źr. dorzeczy.pl;