„Gdyby nie on, nie byłoby prezydenckich wet”. Bliski współpracownik Andrzeja Dudy zdradza, kto miał duży wpływ na decyzję o odrzuceniu ustaw PiS

Portal wp.pl donosi o sojuszu, który mają zawrzeć Paweł Kukiz oraz prezydent Andrzej Duda. Jeden z bliskich współpracownik głowy państwa wypowiedział nawet zaskakujące słowa. Jego zdaniem, gdyby nie świadomość prezydenta, iż Kukiz poprze jego ruch, Andrzej Duda nie zdecydowałby się na zawetowanie ustaw o Sądzie Najwyższym oraz Krajowej Radzie Sądownictwa, które przygotowało Prawo i Sprawiedliwość.

Prezydent dostaje sygnały poparcia od pojedynczych posłów PiS, ale najbliższym sojusznikiem jest ruch Kukiz’15, który może poprzeć Andrzeja Dudę w walce o drugą kadencję – czytamy w tekście Grzegorza Łakomskiego opublikowanym na łamach wp.pl.

Autor dodaje, że według jego informacji współpraca pomiędzy Pałacem Prezydenckim a ruchem Pawła Kukiza zacieśnia się coraz bardziej. W kuluarach mówi się, iż coraz częściej dochodzi do spotkań przedstawicieli Kukiz’15 z pracownikami prezydenckiej kancelarii.

Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]

Cytowany w tekście anonimowy poseł Kukiz’15 twierdzi, że prezydent Andrzej Duda „nie ma wyjścia i musi iść drogą, na którą wszedł”. My zyskujemy ważny punkt oparcia. Nie możemy też walczyć ze wszystkimi. Jeśli ta współpraca się będzie układać i powiemy w pewnym momencie, że popieramy Dudę w walce o kolejną kadencję, to PiS będzie pod ścianą i też będzie musiało go poprzeć. To jedyna szansa na powstrzymanie stalinowskich pomysłów PiS – mówi.

Głos zabrał również jeden z bliskich współpracowników Andrzeja Dudy. Jego słowa brzmią wyjątkowo ciekawie. Pracownik prezydenckiej kancelarii stwierdził bowiem, że poparcie Pawła Kukiza dla wet Andrzeja Dudy było niezwykle istotnym czynnikiem w procesie decyzyjnym głowy państwa. Gdyby lider Kukiz’15 wysyłałby wówczas sprzeczne komunikaty, prezydent nie zdecydowałby się na ruch, który naraził go przecież na gniew Jarosława Kaczyńskiego oraz twardego elektoratu PiS. 

Współpracownik Dudy podkreślił również, że prezydent liczy na poparcie nowych projektów ustaw przez Kukiz’15. Dodał także, że głowa państwa nie ma zamiaru tworzyć tzw. „partii prezydenckiej”.

Więcej TUTAJ.

źródło: wp.pl
Fot. Wikimedia/Silar