Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło w sobotę rano na ul. Chwarznieńskiej w Gdyni. Kierujący osobową Toyotą 27–latek stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup sygnalizacji świetlnej. W wyniku zderzenia śmierć poniosło trzech młodych mężczyzn znajdujących się w samochodzie.
W sobotę rano na jednej z ulic Gdyni doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Trzech młodych mężczyzn zginęło po tym, jak pojazd uderzył w słup. Policjanci zabezpieczali miejsce wypadku, śledczy z technikiem wykonali oględziny pod nadzorem prokuratora oraz biegłego lekarza. Szczegółowe okoliczności zdarzenia będą przedmiotem śledztwa.
W sobotę rano kilka minut przed godziną 5:00 dyżurny gdyńskiej komendy otrzymał telefoniczną informację o wypadku drogowym, do którego doszło na ul. Chearznieńskiej w Gdyni. Na udali się policjanci oraz służby ratownicze.
W zdarzeniu brał udział jeden samochód osobowy, którym poruszali się trzej młodzi mężczyźni. Wstępne ustalenia wskazują, że kierujący Toyotą jechał ul. Chwarznieńską z centrum Gdyni w kierunku obwodnicy Trójmiasta. Najpierw najechał na krawężnik znajdujący się przy prawej krawędzi jezdni, następnie stracił panowanie nad pojazdem i prawym jego bokiem uderzył w słup sygnalizacji świetlnej znajdujący się na pasie oddzielającym pasy ruchu. Na miejsce niezwłocznie zostali skierowani policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, technik kryminalistyki, prokurator i biegły lekarz sądowy.
Trzech młodych mężczyzn zginęło na miejscu
W wyniku uderzenia trzy osoby znajdujące się w samochodzie, w tym 27- letni kierowca, poniosły śmierć na miejscu. Mundurowi pracując na miejscu wypadku zabezpieczyli ślady zdarzenia oraz wykonali oględziny pod nadzorem prokuratora oraz biegłego lekarza. Policyjny technik wykonał dokumentację fotograficzną, pomiary oraz szkic miejsca zdarzenia.
Policja apeluje do kierowców
Policja apeluje do kierowców o ostrożność za kierownicą. Szczególną uwagę zwracajmy na prędkość, która musi być dostosowana do warunków drogowych i atmosferycznych. Pamiętajmy, że nie ma znaku równości pomiędzy prędkością dozwoloną, a bezpieczną. Zanim rozpędzimy pojazd, upewnijmy się, czy w sposób bezkolizyjny będziemy mogli zareagować w przypadku zagrożenia, a w skrajnym wypadku nawet zatrzymać się. Bądźmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo własne oraz innych użytkowników dróg.
Źródło: policja.pl, YouTube.com