Informacje z ostatnich dni dotyczące katastrofy smoleńskiej wzbudzają ogromne kontrowersje. Przesłuchiwana w charakterze świadka była premier Ewa Kopacz, której wypowiedź została porównana do niedawnych słów Donalda Tuska.
Była premier Ewa Kopacz została przesłuchana w prokuraturze w charakterze świadka. Sprawa dotyczy m.in. nieprzeprowadzenia sekcji zwłok po katastrofie smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku.
Tymczasem jej wypowiedź już po przesłuchaniu stała się głośna w Internecie. – Rozmawialiśmy przez cztery godziny. Na koniec naszej rozmowy pan prokurator, bardzo uprzejmy, poczęstował wodą – powiedziała.
Czytaj także: Zabawna rozmowa dziennikarza z Grzegorzem Schetyną. \"Dlaczego nie przywitał Pan Donalda Tuska?\" [WIDEO]
Być może o tej wypowiedzi nie byłoby tak głośno, gdyby nie zbieżność ze słowami Donalda Tuska. Podobnie bowiem szef Rady Europejskiej wypowiadał się po swoim przesłuchaniu w prokuraturze, gdy został wezwany jako świadek w śledztwie dotyczącym współpracy Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską FSB. – Nie mogę narzekać na gościnność prokuratury. Dostałem kawę i herbatę, wodę – mówił wówczas.
Czyżby prokuratura była taka gościnna? Internauci sugerują, że od teraz każdy przesłuchiwany powinien domagać się takiego traktowania. Bardziej złośliwi twierdzą, że przesłuchiwanym należał się także ciepły posiłek.
Nagrania można zobaczyć poniżej.
Łkam??????????? pic.twitter.com/DCRUQsFA5o
— PikuśPOL (@pikus_pol) 31 maja 2017
Kto szuka ten znajdzie?
Mam
– Donald dostał kawę, herbatę i wodę?? pic.twitter.com/lNxGKvomzZ— PikuśPOL (@pikus_pol) 31 maja 2017