Dr Tomasz Greniuch złożył dymisję z funkcji P. O. Dyrektora Oddziału IPN we Wrocławiu. O sprawie w komunikacie poinformował prof. Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej. Tymczasem do Szarka skierowano list w obronie Greniucha podpisany przez szereg naukowców.
Na stronie IPN pojawił się komunikat prezesa Szarka. „W związku z zaistniałymi okolicznościami dotyczącymi nominacji dr. Tomasza Greniucha na stanowisko p.o. Dyrektora Oddziału IPN we Wrocławiu, dalsze pełnienie przez Niego tej funkcji jest niemożliwe. Dr. Tomasz Greniuch złożył na moje ręce rezygnację. Z dniem 22 lutego br. została ona przyjęta przeze mnie” – poinformował.
Czytaj także: Hołownia zmienia nazwę partii! Polska 2050 już jest zajęta
Wcześniej media informowały nieoficjalnie, że Greniuch nie utrzyma się na stanowisku, a jego dymisja była przesądzona. Wcześniej jego nominacja wywołała wiele kontrowersji z powodu jego przeszłości w ONR i wykonywania gestu podniesionej prawej ręki. Zdjęcia z tym gestem pojawiły się w sieci, co wywołało kontrowersje.
Greniuch ma też obrońców
Tymczasem grupa naukowców przygotowała list otwarty zaadresowany do prof. Szarka, w którym stają w obronie Greniucha. „Ze zdumieniem obserwujemy nagonkę na suwerenną decyzję personalnej nominacji, w niezależnej państwowej instytucji, jaką jest Instytut Pamięci Narodowej. Zdumiewa nas fakt, iż w czasach w których tak często podkreśla się wartości demokratyczne, a w dyskusji publicznej promuje się pluralizm i otwarty dialog, nadal znajdują się ludzie, którzy w myśl – zdawałoby się odstawionej do lamusa epoki PRL-u – decydują, kto może, a kto nie może zajmować określone stanowisko.” – czytamy w liście.
Czytaj także: Obostrzenia wrócą? Wiadomo, kiedy rząd poda ostateczną decyzję
„Swoista cenzura światopoglądowa, burząca podstawy demokracji, wywracająca dorobek przemian ustrojowych po ‘89 roku, zdaje się być nadal żywa. Jest to tym bardziej zdumiewające, iż głos zabrali włodarze miasta Wrocławia, oraz grupka nieuprawnionych w żaden sposób do ataku na suwerenne decyzje IPN-u przedstawicieli środowiska naukowego jednej z uczelni wrocławskich.” – dodano w liście.
„Sytuacja jaka ma miejsce obecnie, jest w naszej ocenie niebezpiecznym precedensem. Jest niestety powtórką z najczarniejszych kart naszej historii, kiedy to komunistyczne gremia odmawiały możliwości kariery naukowej osobom o odmiennym światopoglądzie.” – czytamy. Wśród sygnatariuszy znaleźli się m.in.: prof. zw. dr hab. Bogumił Grott, prof. Uz dr hab. Leszek Jazownik, prof. Jacek Bartyzel, dr hab. Jerzy Robert Nowak, dr hab. Paweł Skibiński i inni. Pełna treść listu dostępna TUTAJ.
Źr. dorzeczy.pl; magnapolonia.org