Grzegorz Krychowiak oficjalnie przeniósł się z Paris Saint Germain do występującego w Premier League, West Bromwich Albion. Polak udał się do Anglii na zasadzie rocznego wypożyczenia. Dziś udzielił pierwszego wywiadu w nowych barwach, w którym kibice wychwycili zabawny moment.
O transferze Krychowiaka mówiło się w zasadzie od momentu, w którym przestał występować w barwach PSG. Już wówczas sugerowano mu, że jego dni w stolicy Francji, do której przenosił się rok wcześniej wraz ze swoją partnerką, są policzone. „Krycha” nie spieszył się jednak z transferem. W mediach przewijały się informacje, iż szukał klubu, który zapłaci mu pieniądze zbliżone do tych, które co miesiąc inkasuje w Paryżu.
Dodatkowym bodźcem, który miał zmobilizować zawodnika do przenosin była niedawna decyzja Adama Nawałki, by nie powoływać go na zgrupowanie reprezentacji Polski przed meczami z Danią i Kazachstanem. Nie wiadomo, czy był to kluczowy impuls, ale… podziałało. Wczoraj w mediach gruchnęła informacja, iż „Krycha” został wypożyczony z PSG do występującego w Premier League, West Bromwich Albion.
Czytaj także: Grzegorza Krychowiaka na kadrze nie ma, ale koledzy o nim nie zapomnieli. Zrobili mu niespodziankę!
Wczoraj zawodnik pozował z koszulką nowego klubu, a dziś udzielił pierwszego wywiadu. Przeanalizowali go czujni internauci, którzy twierdzą, że Polak w pewnym momencie zachował się wyjątkowo zabawnie. Chodzi o pytanie zadane przez angielskiego dziennikarza, który chciał dowiedzieć się od Krychowiaka jakie są jego pierwsze wrażenia po zapoznaniu się z warunkami panującymi w klubie. W tym momencie polski piłkarz zrobił minę, która została odebrana przez niektórych jako dowód na to, iż dalsza część jego wypowiedzi była tylko kurtuazją.
Jest to bardzo ambitny klub. Poznałem wszystkich piłkarzy, w szatni panuje dobra atmosfera – oznajmił Polak.
? „It’s a very ambitious club. I have met all the players and there is a good atmosphere.”
Wise words, @GrzegKrychowiak!#WBA pic.twitter.com/tZ9XqbtLfc
— West Bromwich Albion (@WBA) 31 sierpnia 2017
Zdaniem części komentujących Krychowiak jest rozczarowany faktem, iż musiał zamienić piękny Paryż oraz gwiazdorską szatnię PSG na angielskiego średniaka. Polak postrzegany jest bowiem jako koneser mody oraz stały bywalec ekskluzywnych restauracji. Stolica Francji była więc dla niego i jego mającej podobne zainteresowania partnerki idealnym miejscem do życia.
Optymizmem z pewnością nie napawa go również fakt, iż po wpisaniu w wyszukiwarkę frazy „West Bromwich city” wyskakują nam m.in. takie obrazki:
Powiedzmy sobie wprost: Paryż to nie jest.
Grzechu, trzymaj się! Najważniejsze teraz to regularna gra:)
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Twitter/West Bromwich Albion