Beata Tyszkiewicz, popularna polska aktorka, gwiazda rodzimego kina, miała zawał serca. O chorobie postanowili porozmawiać z nią dziennikarze „Super Expressu”. Aktorka przyznała, że pomyliła objawy ataku serca… z niestrawnością po ostrej potrawie.
Tyszkiewicz przyznała, że dosyć później zorientowała się, że z jej zdrowie dzieje się coś niedobrego. Aktorka zdradziła, że pomyliła ból w klatce piersiowej z pieczeniem żołądka spowodowanym zjedzeniem ostrego curry.
Trzeba wiedzieć, że jeśli myślimy, że boli nas wysoko w klatce piersiowej dlatego, żeśmy zjedli coś niedobrego, bo to jest takie samo uczucie, to możemy być w błędzie. Uczulam na to! – powiedziała w rozmowie z „SE”.
Czytaj także: Eksperci: Dławica piersiowa poważnym problemem w naszym kraju. Dotyczy nawet 1,5 miliona Polaków
Gwiazda polskiego kina opowiada, że dzień przed zawałem zjadła ostre curry, a następnie położyła się spać. Przez cały czas towarzyszyły jej poważne dolegliwości, które zbagatelizowała. Tłumaczyła je niestrawnością. Żadnych objawów zawału nie miałam, ale bolało mnie coś w środku. Myliłam to z żołądkiem – mówi.
Aktorka apeluje, by uważnie obserwować swoje ciało i nie bagatelizować żadnych sygnałów wysyłanych przez organizm. Jej przypadek świadczy o tym, że w ich ocenie można się bardzo pomylić i doprowadzić do prawdziwej tragedii.
Aktualnie Tyszkiewicz przebywa w Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej Instytutu Kardiologii w podwarszawskim Aninie. Wróciła do szpitala, ponieważ znów poczuła niepokojący ból w klatce piersiowej.
źródło: se.pl
Fot. Wikimedia/Cezary Piwowarski