Od lat słychać, że wiele gwiazd narzeka na wysokość swoich emerytur. W programie „Money. To się liczy” głos w tej sprawie zabrała prezes ZUS Gertruda Uścińska. Stwierdziła ona, że trzeba opłacać składki, ponieważ od nich zależy wysokość świadczeń.
570 złotych Krzysztofa Cugowskiego, 1000 złotych Alicji Majewskiej, 1600 złotych Maryli Rodowicz. To tylko część ujawnionych przez gwiazdy w ostatnich latach wysokości emerytur, które przytoczone zostały w programie „Money. To się liczy”. Prowadzący rozmawiał z prezes ZUS Gertrudą Uścińską, z czego wynikają tak niskie kwoty.
W odpowiedzi prezes ZUS stwierdziła, że kluczową kwestią jest tutaj opłacanie składek. „Zmierzamy do kluczowego tematu opłacania składek. Wolne zawody, artyści zawierają umowy o dzieło, które nie rodzą żadnego obowiązku ubezpieczenia społecznego, ani dobrowolnego, ani obowiązkowego. A więc te składki są płacone od niewielkich przychodów” – powiedziała.
Gertruda Uścińska zaznaczyła, że w niektórych przypadkach gwiazdy nie mają żadnych składek na koncie ZUS. „Generalnie trzeba powiedzieć tak: jednak trzeba opłacać składki, żeby później można było budować kapitał emerytalny. Zdarzają się i takie przypadki, że takie osoby w ogóle nie mają składek na naszym koncie, a właśnie w debatach publicznych ostro podnoszą, że są bez tego uposażenia” – mówiła.
„Zasada jest prosta. Jest tutaj zasada wzajemności, proporcjonalności, adekwatności – ile płacimy składek, my je waloryzujemy zgodnie z prawem obowiązującym. I ten kapitał wzrasta i jeżeli płacimy mało to świadczenie jest niskie” – dodała.
Źr.: Money.pl