Wczoraj na warszawskich Powązkach odbywała się coroczna kwesta. Aktorzy, muzycy, politycy oraz inne osoby publiczne zbierały datki na renowację opuszczonych grobów. W zbiórce udział brała również prezydent stolicy, Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jej obecność na cmentarzu nie wzbudziła jednak pozytywnych emocji.
Wizyta Hanny Gronkiewicz-Waltz, która wspólnie z Marcinem Święcickim, posłem PO i byłym prezydentem Warszawy, kwestowała na stołecznych Powązkach, została źle odebrana przez większość internautów udzielających się w mediach społecznościowych. Wszystko ze względu na aferę reprywatyzacyjną, której widmo cały czas wisi nad czołową polityk PO.
Komentujących dodatkowo zirytował fakt, iż HGW pochwaliła się swoją obecność na Powązkach w serwisach społecznościowych.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Trwa kwesta na Starych Powązkach. W tym roku zebrane środki przeznaczone zostaną na dalszą renowację nagrobków w Alei Katakumbowej. pic.twitter.com/gzW6lHLDjS
— Hanna Gronkiewicz (@hannagw) 1 listopada 2017
Pod zamieszczonymi przez nią fotografiami rozgorzała naprawdę ostra dyskusja.
Lepiej w ramach przeprosin niech pani zapali świeczkę na grobach ludzi których wykończyła „warszawska reprywatyzacja”
— Dominik ?? (@Pinek2227) 1 listopada 2017
Nie ufam tej pani, dlatego złotówki bym do jej puszki nie wrzucił!!!
— Zaleś (@arekalewski) 1 listopada 2017
Powązki też chcesz zreprywatyzować?
— Piotrek Hamrol ?? (@piotrek_hamer) 1 listopada 2017
ile pełnomocnictw udało się uzyskać od leżących w grobach?
— Artur Misiołek (@MisiolekArtur) 1 listopada 2017
Podobnych wpisów było znacznie więcej. Związane są one oczywiście z faktem, iż HGW stanowczo odmawia stawienia się przed komisją reprywatyzacyjną, której przewodniczy Patryk Jaki. Prezydent Warszawy twierdzi, że zarządzany przez niego organ jest niekonstytucyjny.
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Platforma Obywatelska RP