Harcerze nakręcili krótki filmik przedstawiający poświęcenie i tragizm Powstania Warszawskiego. Jednak okazało się, że dla popularnego serwisu YouTube materiał jest… nieodpowiedni. Administracja portalu podjęła skandaliczną decyzję o usunięciu nagrania.
Krótki film w reżyserii Miry Lykosi Raghavachary trwa kilka minut. Widz obserwuje zdarzenie z walk podczas Powstania Warszawskiego. Po chwili na ekranie pojawiają się nagrania z cmentarza powstańczego, o który dbają harcerze. Całość robi wrażenie i umiejętnie przypomina o historii Polski.
Tymczasem okazuje się, że dla znanego serwisu YouTube nagranie jest nieodpowiednie. Nagranie, które przygotowali harcerze zniknęło z portalu, który przedstawił oburzającą argumentację. Administracja twierdzi, że treści w filmiku są… „niebezpieczne i agresywne”.
Sprawę nagłośnił Rafał Ziemkiewicz z tygodnika „Do Rzeczy”. „Dziewczyny zrobiły coś wspaniałego, a @YouTube po raz kolejny pokazał się z najparszywszej korporacyjnej strony” – skomentował sprawę na Twitterze.
Film nadal jest jednak dostępny w mediach społecznościowych.
Czytaj także: Messi załamany. Wyciekło zdjęcie z szatni Barcelony [FOTO]
Źr. dorzeczy.pl; twitter