Kandydat republikanów na prezydenta USA, Donald Trump zasugerował, że podczas ostatniej debaty jego rywalka mogła być pod wpływem narkotyków. Rozwiązaniem wątpliwości może być ich wspólny test na obecność niedozwolonych substancji.
Donald Trump chciałby, by test narkotykowy przeprowadzono przed środową debatą, która odbędzie się w Las Vegas. To już ostatnie spotkanie kandydatów przed wyborami prezydenckimi, które odbędą się 8 listopada.
Jesteśmy jak sportowcy. Oni przechodzą testy narkotykowe. Podobnie powinniśmy zrobić przed kolejną debatą. Czemu mielibyśmy tego nie zrobić?
– pytał Trump. Zaznaczył jednocześnie, że zachowanie Hillary Clinton podczas ostatniej debaty w St. Louis było dziwne.
Nie wiem, co się z nią dzieje. Na początku ostatniej debaty była bardzo nakręcona, a pod koniec zupełnie zabrakło jej sił. Ledwo weszła do samochodu. Jestem gotowy na taki test
– dodał kandydat republikanów.
Wzajemne oskarżenia obojga kandydatów stają się coraz ostrzejsze. Na ostatniej prostej przed wyborami prezydenckimi jeszcze jedna debata i szala zwycięstwa może się jeszcze przechylić w każdą stronę.
Czytaj także: Pierwsza Dama krytykuje Trumpa: „To okrutne i przerażające”