W sobotę głównym tematem rozmowy programu „Studio Polska” były obchody święta niepodległości. Na widowni oprócz Polaków zasiedli także przedstawiciele innych narowdów. – Polska dla mnie to Bóg, Honor i Ojczyzna i chcę tak samo dla mojego kraju – powiedział w studio Hiszpan Martin Garcia Gonzalo.
Hiszpański uczestnik Marszu Niepodległości w samych superlatywach komentował piątkową manifestację środowisk narodowych. – Kocham Polskę i każdego roku tu przyjeżdżam – powiedział Gonzalo. – Dla mnie Marsz Niepodległości nie jest tylko marszem niepodległości Polski, ale także Europy. Jestem z Madrytu i widzę, jak w moim kraju jest coraz więcej cudzoziemców niż Hiszpanów. Jestem tutaj, bo widzę, że Polska jest tym, czego ja chcę dla mojego kraju – deklarował.
Czytaj także: \"Polska bastionem Europy!\". Marsz Niepodległości 2016 [RELACJA LIVE]
Gonzalo przyznał, że Polska kojarzy mu się z hasłem „Bóg, Honor i Ojczyzna”, dodając, że chce tego samego dla swojego kraju. – Dlatego każdego roku tutaj jesteśmy. Nie tylko ja, ale bracia z innych krajów, z Francji, Włoch. Dla nas Polacy są przykładem. Polska jest dla mnie modelem – dodał.
Hiszpanowi wtórował Francuz Ehrard Lucien. W jego opinii Polacy mają szczęście „być w normalnym kraju”. – Ja żyję i urodziłem się we Francji, która już nie jest Francją. Żyjemy pod dyktaturą lewactwa kulturalnego, liberalizmu gospodarczego i pod butem kosmopolityzmu. To jest katastrofa – ocenia działania francuskich władz Lucien. – Skutkiem jest masowa imigracja, islamizacja, zamachy. Kiedy słyszę, co mówią ludzie, np. z KOD-u, z Nowoczesnej, to myślę o historii Francji. Historia Francji to liberałowie i ludzie z lewicy, którzy zniszczyli mój kraj – podsumował.