Kolejna niespokojna noc na granicy białoruskiej. Imigranci w grupie ok. 50-osobowej przedarli się przez granicę. W innym miejscu obcokrajowcy zaatakowali polską policję. Do zdarzenia doszło w rejonie Sarzyny w gminie Dubicze Cerkiewne na Podlasiu.
Imigranci przedarli się na stronę polską w okolicach Sarzyny. „Na stronę polską wdarło się około 50 imigrantów. W poszukiwaniach udział wzięło 21 policjantów oraz żołnierze i funkcjonariusze SG. 22 obywateli Iraku zostało zatrzymanych przez policjantów. Imigrantów przekazano funkcjonariuszom Straży Granicznej” – podał rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa, cytowany przez Polsat News.
Czytaj także: Tragedia na granicy polsko-białoruskiej. Nie żyje żołnierz Wojska Polskiego
Jednocześnie w innym miejscu w okolicy Kolonii Klukowicze kolejna kilkudziesięcioosobowa grupa próbowała przedrzeć się przez granicę. Policjanci informują, że w okolicy oczekiwała kolejni imigranci w ok. 100-osobowej grupie.
Na miejscu pojawiło się wsparcie policyjne. Wtedy imigranci zaatakowali polskich mundurowych. Obrzucali ich gruzem, gałęziami i innymi niebezpiecznymi przedmiotami. „Rzucony kamień trafił w kask funkcjonariusza. Siła uderzenia była na tyle duża, że uszkodzony został hełm chroniący głowę policjanta” – relacjonują policjanci w mediach społecznościowych.
Uszkodzeniom uległ również policyjny radiowóz. „W nocy żołnierze i funkcjonariusze zostali obrzuceni gruzem przez migrantów, którzy próbowali przedostać się do Polski. Migrantom nie udało się przedrzeć na polską stronę” – przekazało z kolei MON.
Źr. Polsat News; twitter