Każdego dziesiątego dnia miesiąca, pod Pałacem Prezydenckim, odbywają się uroczystości upamiętniające ofiary tragedii smoleńskiej. Nie inaczej było w czwartek. Tego dnia obchody wzbudziły jednak zainteresowanie większe niż zwykle. Wszystko ze względu na decyzję Antoniego Macierewicza, który ogłosił, że od tego momentu uroczystościom towarzyszyć będzie wojskowa asysta honorowa. Nic więc dziwnego, że na miejscu pojawiło się mnóstwo przedstawicieli mediów, którzy chcieli nadać relację z tego wydarzenia. Radomir Wit, dziennikarz TVP Info, nie zapamięta jednak tego dnia najlepiej.
Reporter usiłował nadać relację na żywo spod Pałacu Prezydenckiego. Uniemożliwiły mu jednak to osoby zgromadzone wokół niego. Mężczyzna był szarpany, a z ucha wyrwana została mu słuchawka służąca do komunikacji ze studiem. Po chwili Wit zmuszony był całkowicie opuścić kadr kamery, ponieważ osoby, które uczestniczyły w obchodach miesięcznicy katastrofy smoleńskiej zaczęły go popychać.
WIDEO
Czytaj także: Dziennikarz też człowiek, a społeczeństwo głupie
źródło, fot: YouTube/TVP Info