Marcin Dobski, dziennikarz „Wprost”, będzie miał problemy? Jeden z internautów postanowił bowiem donieść na żurnalistę do jego redakcji. Chodzi o stanowisko Dobskiego nt. szczepień.
Marcin Dobski, dziennikarz „Wprost”, poinformował, że póki co nie zamierza przyjmować szczepionki przeciwko Covid-19. – Poczekam czym rząd będzie mnie zachęcał. Lub zmuszał. Trafnie w „Podwójnym kontekście” mówił Antoni Dudek, że największym problemem rządu będzie to, gdy bardzo duża będzie liczba osób, które nie chcą się szczepić – napisał na Twitterze.
Podczas wymiany zdań z jedną z internautek stwierdził natomiast, że „na razie nie planuje się szczepić”, ponieważ „nie czuje takiej potrzeby”.
Okazuje się jednak, że jego deklaracja nie wszystkim przypadła do gustu. W jednym z kolejnych wpisów dziennikarz oznajmił bowiem, że pewien internauta złożył na niego donos do redakcji.
– Napisałem, że na razie nie planuję się szczepić. Z tego co wiem, nie ma takiego obowiązku. Gość wysmażył maila do redakcji, że jestem niebezpieczny dla otoczenia – stwierdził Marcin Dobski.
Marcin Dobski na razie nie planuje się szczepić. Internauta napisał donos do redakcji
Internauta posługujący się na Twitterze nickiem „Wojtek Żubr Boliński” opublikował na swoim profilu screen maila, którego przesłał do redakcji „Wprost”. Pisze w nim, że dziennikarz stanowi „zagrożenie dla otoczenia”, a ponadto propaguje „antyszczepionkową postawę”.
Użytkownik Twittera dodaje, że takie stanowisko nie przystoi dziennikarzowi opiniotwórczego tygodnika, zwłaszcza w czasach, gdy zmagamy się z „pandemią śmiertelnego wirusa”. To jednak nie koniec. Internauta stwierdził bowiem, że oprócz deklaracji dotyczącej szczepienia… Dobski regularnie publikuje w mediach społecznościowych „homofobiczne i rasistowskie treści”.
Dobski zareagował na donos internauty. – Ciężkim dzbanem jesteś. Najpierw, kiedyś, próbowałeś wmówić użytkownikom Twittera, że jestem homoseksualistą (jakby to było coś złego), a teraz to – napisał w odpowiedzi na tweeta.