Ryszard Petru od początku bieżącego roku jest w mocnej defensywie. Jego ugrupowanie notuje poważne spadki w sondażach i nie może być już nawet pewne przekroczenia progu wyborczego. Tymczasem w Internecie znów pojawiły się żarty z lidera Nowoczesnej. Tym razem poszło o jego rozmowę z Janem Krzysztofem Bieleckim… w dość nietypowym miejscu. O sprawie poinformował portal niezalezna.pl
Przez wiele miesięcy Ryszard Petru był wdzięcznym tematem żartów Internautów. Wszystko za sprawą prawdziwego festiwalu wpadek, który dostarczał bolesnej amunicji przeciwnikom Nowoczesnej. Choć w ostatnim czasie Petru nieco zmniejszył swoją obecność w mediach, to jednak wciąż dostarcza powodów do żartów i kpin.
Tak było i tym razem. Wszystko za sprawą jednego zdjęcia, na którym widać Ryszarda Petru rozmawiającego z Janem Krzysztofem Bieleckim. Zdjęcie opublikował portal niezalezna.pl. Jak czytamy, rozmowa miała miejsce w czwartek w pobliżu pewnej restauracji przy ul. Ludnej. W samym spotkaniu dwóch polityków nie byłoby niczego zaskakującego, gdyby nie jeden fakt. Chodzi o miejsce ich pogawędki, na które natychmiast zwrócili wagę internauci. Otóż obaj panowie spotkali się… przy śmietniku.
Czytaj także: Niewielu to zauważyło! Internauci odkryli zabawny szczegół w \"Uchu Prezesa\". Chodzi o \"Nowoczesnego Ryszarda\
Ryszard Petru i Jan Krzysztof Bielecki podczas rozmów przy „śmietniku historii”.https://t.co/UWSLpHWyet pic.twitter.com/ohrMagQXTK
— PikuśPOL (@pikus_pol) 12 maja 2017
Fotografia szybko obiegła media społecznościowe. Internauci pisali o „śmietniku historii”. Niezalezna.pl przypomniał również o innym spotkaniu „przy śmietniku”, w którym uczestniczyły inne osoby. Chodzi o słynną rozmowę Pawła Grasia z Grzegorzem Hajdarowiczem, prezesem zarządu spółki wydającej „Rzeczpospolitą”. Tamto spotkanie miało miejsce w 2012 r.
Źródło: niezalezna.pl
Fot.: Twitter.com/PikuśPol