Dwóch nastolatków zdewastowało pasiekę w miasteczku Sioux City w amerykańskim stanie Iowa. W wyniku aktu wandalizmu padło pół miliona pszczół.
Do zdarzenia doszło w grudniu 2017 roku. Justin i Tori Engelhardt, właściciele pasieki oraz twórcy facebookowej strony „Wild Hill Honey”, udali się do niej, by odśnieżyć ule. Na miejscu zastał ich dramatyczny widok.
Okazało się bowiem, że wszystkie ule są poprzewracane i zniszczone. Pół miliona pszczół nie żyje. Nasza przyszłość stoi pod znakiem zapytania – napisali na Facebooku chwilę po całym zdarzeniu. Dodali również, że to, co zobaczyli „było kompletną destrukcją”.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Para natychmiast zgłosiła sprawę na policję. Wandali odnaleziono po trzech dniach od zdarzenia. Okazali się nimi być 12 i 13 latek. Postawiono im zarzut włamania i dewastacji mienia.
Justin i Tori Engelhardt byli zrozpaczeni całą sytuacją, jednak internauci nie zostawili ich samych sobie. Kilka dni po zdarzeniu powstała specjalna strona internetowa, za pomocą której zbierane są pieniądze na odbudowę hodowli. Dziękujemy za wsparcie. Dzięki wam będziemy mogli kontynuować naszą pracę wiosną. Jesteśmy niezwykle poruszeni waszym współczuciem – napisali właściciele na Facebooku.
źródło, fot: Facebook/Wild Hill Honey