Szef MSZ Iranu zabrał głos ws. ostatnich wydarzeń. Ostrzegł przy tym „wszystkie narody”.
Izrael zaatakował irański ośrodek nuklearny w Natanz. W odpowiedzi Iran uderzył rakietami na Tel Awiw. Sytuacja robi się strasznie napięta, a teraz głos zabrał szef MSZ Iranu. Jego słowa są bardzo mocne.
– Otrzymaliśmy wiadomości od USA zaprzeczające ich udziałowi w ostatnim ataku, ale nie wierzymy im i mamy dowody na to, że jest inaczej – powiedział przedstawiciel irańskich władz.
– Planowaliśmy przedstawić naszą propozycję potencjalnego porozumienia podczas szóstej rundy rozmów ze Stanami Zjednoczonymi, ale oczywiste jest, że reżim izraelski nie chce żadnego porozumienia – dodał.
Szef MSZ Iranu oskarżył również Izrael o złamanie prawa międzynarodowego. Powiedział też o „czerwonej linii”, która w jego ocenie została naruszona. – To ostateczna czerwona linia w prawie międzynarodowym, którą przekroczył Izrael, z konsekwencjami dla wszystkich narodów – ogłosił.