25 maja Irlandia zagłosuje w referendum ws. zmiany konstytucji w sposób, który pozwoli na liberalizację prawa antyaborcyjnego. Z tej okazji Amnesty International przygotowała spot, w którym Irlandki odpowiadają na pytanie „Co jest irytującego w byciu w ciąży?”. W ten sposób organizacja chce wykazać zasadność zmiany przepisów umożliwiających przerwanie ciąży. Spot wywołał spore kontrowersje. Internauci nie kryją swojego oburzenia.
Co jest irytującego w byciu w ciąży? @AmnestyIreland zapytała o to Irlandki. Już 25.05 referendum w Irlandii, czy odejść od prawie całkowitego zakazu aborcji. My mówimy TAK! Restrykcyjne prawo zagraża wszystkim kobietom w ciąży – czytamy na Twitterze.
Organizacja nagrała wideo, w którym zapytała Irlandki o to co jest irytującego w byciu w ciąży. – Potrącasz wszystko swoim dużym brzuchem – mówi jedna. – Nie możesz pomalować paznokci u stóp – mówi inna. – Jesteś ogromna na zdjęciu paszportowym – dodaje kolejna z kobiet.
Czytaj także: O aborcji dla opornych, moim zdaniem
– Kiedy tracisz możliwość decydowania, kiedy nie czujesz się gotowa do bycia matką, kiedy zmuszają cię do podróży za granicę bo władze wolą nie zauważać problemu – to tylko niektóre z argumentów podawanych w spocie. Niejeden z nich usłyszymy widząc bawiące się… dziecko.
Co jest irytującego w byciu w ciąży? @AmnestyIreland zapytała o to Irlandki. Już 25.05 referendum w Irlandii, czy odejść od prawie całkowitego zakazu aborcji. My mówimy TAK! Restrykcyjne prawo zagraża wszystkim kobietom w ciąży. https://t.co/qkboiUAYPp #repealthe8th #voteyes pic.twitter.com/vswCGQps6y
— Amnesty Polska (@amnestyPL) 21 maja 2018
Burza w internecie
Spot wywołał ożywioną dyskusję w mediach społecznościowych. Wielu internautów nie kryje swojego oburzenia lekkim podejściem Amnesty International do tematu aborcji i przedstawieniem ciąży jako czegoś „irytującego”.
Źródło: stefczyk.info, Twitter.com, tvp.info.