Izraelskie siły zbrojne wezwały do ewakuacji ponad 100 tys. mieszkańców północnej części Strefy Gazy. Wtorkowa klęska egipskiej inicjatywy pokojowej spowodowała obustronne zapowiedzi nasilenia ataków.
>>Czytaj także: Koniec rozejmu w Strefie Gazy
Ponad 100 tys. mieszkańców północnej Strefy Gazy otrzymało w środę rano apel o opuszczenie domów. Palestyńczycy – wg izraelskiej armii – usłyszeli nagrania telefoniczne i przeczytali smsy lub ulotki wzywające do ewakuacji. Mieszkańcy Strefy potwierdzili te informacje.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Mimo zawieszenia broni Hamas i inne organizacje terrorystyczne nadal wystrzeliwały rakiety. Dla własnego bezpieczeństwa prosimy o natychmiastowe opuszczenie domów i udanie się do Gazy.
– można było przeczytać w apelu.
W nocy z wtorku na środę w izraelskich nalotach zginęło 11 osób, a 80 zostało rannych. W sumie od początku izraelskiej operacji śmierć poniosło 204 Palestyńczyków, a ze strony Izraela tylko 1 osoba. Izraelskie lotnictwo dokonało ok 1,5 tys. nalotów, a Hamas odpowiedział wystrzeleniem ponad 1 tys. rakiet.
Z wtorku na środę zbombardowano m.in domy wysokich rangą działaczy i polityków Hamasu, w tym dom należący do wysokiej rangi przywódcy Hamasu Mahmuda al-Zahara w mieście Gaza.
>>Czytaj także: Ostrzał Izraela z Libanu. Hezbollah atakuje?
Źródło: gosc.pl
Fot.: Commons Wikimedia/IDF