Izraelskie lotnictwo dokonało nalotu na Strefę Gazy zabijając dwóch Palestyńczyków. Atak miał miejsce w pobliżu domu byłego szefa rządu Strefy Ismaila Hanijego. Armia izraelska oficjalnie potwierdziła doniesienia służb medycznych.
Świadkowie twierdzą, że izraelskie lotnictwo zniszczyło samochód, w którym znajdowali się 24 i 29 letni Palestyńczycy. Obaj przebywali w obozie dla uchodźców Szati w pobliżu domu Ismaila Hanijego.
Szczątki dwóch męczenników zabitych w rezultacie syjonistycznego ataku na samochód zostały przewiezione do szpitala Al-Szifa w Gazie.
Czytaj także: Strefa Gazy: 14 osób zginęło w nalotach, czołgi na granicy
– poinformował w nocy z piątku na sobotę rzecznik służb ratunkowych Strefy Gazy Aszraf al-Kudra.
Armia Izraela potwierdziła, że lotnictwo zostało wykorzystane do przeprowadzenia ataku. W oficjalnym komunikacie stwierdzono, że ofiary były odpowiedzialne za ataki rakietowe na terytorium Izraela i zachodziło niebezpieczeństwo, że przygotują oni kolejne uderzenia. Mosze Jaalon, Minister obrony Izraela zapowiedział, że Izrael będzie stanowczo przeciwdziałał wszelkim próbom ataku na swoje terytorium.
Sytuacja w regionie staje się coraz bardziej napięta po uprowadzeniu 12 czerwca 3 Izraelczyków na południu Zachodniego Brzegu (Cisjordanii). W akcji poszukiwawczej zabito 5 Palestyńczyków, a 400 zatrzymano.
>>Czytaj także: Reuven Rivlin – nowy prezydent Izraela
Źrodło: rp.pl
Fot.: Commons Wikimedia/IDF