Wczorajszego meczu Legii Warszawa z Lechią Gdańsk do udanych z pewnością nie zaliczy Jacek Kurski. Prezes TVP, prywatnie wierny kibic ekipy z Gdańska, przybył na stadion przy ulicy Łazienkowskiej w barwach swojego klubu. Nie spodobało się to fanom Legii, którzy potraktowali go w bardzo ostry sposób.
Sytuacja została opisana w sieci przez internautów oraz dziennikarzy obecnych na stadionie. Według ich relacji Kurski wszedł na trybunę VIP ubrany w szalik Lechii Gdańsk. Miał mieć przy sobie również flagę ulubionego klubu, którą, według informacji przekazywanych przez dziennikarza Radia ZET, Mirosława Szczepańskiego, prowokował fanów Legii.
Utrzymany w podobnym tonie wpis zamieścił również Piotr Lachowski, dziennikarz piłkarskiego portalu FirstEleven.
Zachowanie prezesa TVP nie spodobało się kibicom „Wojskowych”, którzy obrzucali Kurskiego wyzwiskami oraz… plastikowymi kubeczkami.
Jacek Kurski prowokował na trybunie Legii machając flagą Lechii Gdańsk. Został zwyzwywany i obrzucony kubeczkami @RadioZET_NEWS
— Mirek Szczepanik (@MirekSzczepanik) 4 czerwca 2017
Kurski wyszedł z flagą Lechii na lożę vip, po czym został opluty. Jego świta oblana piwem. #LEGLGD
— Piotr Lachowski (@LachowskiPiotr) 4 czerwca 2017
Na Twitterze opublikowane zostało również nagranie przedstawiające całe zajście. Kubki z piciem i bluzgi poleciały w stronę @KurskiPL. Serio, panie prezesie zrobił Pan jedną z najgłupszych rzeczy na świecie – napisał jego autor.
Kubki z piciem i bluzgi poleciały w stronę @KurskiPL. Serio, panie prezesie zrobił Pan jedną z najgłupszych rzeczy na świecie. pic.twitter.com/KuguhgiBHc
— Artur Jarząbek ن?? (@Artur_Jarzabek) 4 czerwca 2017
Co do wczorajszej sytuacji z @KurskiPL, to nie został zwyzywany ze względu na politykę,nawet nie na sympatię ale za to że w którymś momencie
— Artur Jarząbek ن?? (@Artur_Jarzabek) 5 czerwca 2017
zaczął biegać po sektorze który graniczył z sektorem kibiców Legii, z ogromną flagą Lechii. Takich rzeczy się nie robi. To kumuluje emocje.
— Artur Jarząbek ن?? (@Artur_Jarzabek) 5 czerwca 2017
Jacek Kurski nigdy nie ukrywał swojej sympatii do Lechii Gdańsk. Wczorajszy mecz miał dla niego wyjątkowe znaczenie, ponieważ klub z Gdańska, w przypadku gdyby pokonał Legię, a w Białymstoku, w starciu Jagiellonii z Lechem, padłby remis, miał szansę zostać mistrzem Polski.
Ostatecznie mecz na stadionie przy Łazienkowskiej zakończył się bezbramkowym remisem, co, przy remisie w Białymstoku, zapewniło tytuł mistrzowski „Wojskowym”.
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Twitter/Artur Jarząbek