Klaudia Jachira po wyborze na posłankę najwyraźniej nie porzuciła dotychczasowego zajęcia. Kontrowersyjna posłanka po raz kolejny opublikowała nagranie z drwinami. Tym razem udała się pod dom Kaczyńskiego w Warszawie.
Jachira w swoim monologu nawiązuje do protestów wyborczych złożonych przez PiS. Kontrowersyjna posłanka nowej kadencji kpi, że karty do głosowania będą liczone… w domu Kaczyńskiego. Swoje wystąpienie posłanka nagrała właśnie przed domem prezesa PiS. „Tiry z kartami do głosowania wypełnią całą tę ulice.” – mówi.
Czytaj także: Zawisza potrącił rowerzystkę. Wiadomo, kim jest. Źle trafił
Czytaj także: Klaudia Jachira nie zgadza się z oceną swojej działalności. \"Nigdy nikogo nie miałam zamiaru obrażać\
„Jak widzimy są tutaj dwa garaże. W jednym spokojnie da się upchnąć dwa miliony kart do głosowania; myślę, że nie będzie z tym problemu.” – kontynuuje Jachira. W dalszej części znów kpi z katastrofy smoleńskiej. „Drugi garaż był przeznaczony na wrak (tupolewa – red.), ale ktoś coś pomylił na poczcie i ten wrak nie dotarł.” – mówi.
Czytaj także: Lech Wałęsa z nową koszulką! Przy okazji zaliczył spektakularną wpadkę [FOTO]
„Będzie to więc idealne miejsce na zamontowanie najlepszej kserokopiarki, której wydruków nie będzie można odróżnić od oryginałów.” – dodaje Jachira. „Myślę, że to idealne miejsce na ponowne przeliczenie głosów do Senatu. No to co? Śpij dalej, Polsko.” – podsumowuje.
Źr. YouTube