W piątek Grzegorz Schetyna oficjalnie potwierdził, że nie będzie się ubiegał o kolejną kadencję przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Prof. Jadwiga Staniszkis zasugerowała, że obecny szef PO mógłby zastąpić Małgorzatę Kidawę-Błońską i stanąć do wyścigu o fotel prezydenta RP. – Lubię i cenię Grzegorza Schetynę – powiedziała socjolog.
3 stycznia mijał termin zgłaszania kandydatur na szefa PO. W ostatniej chwili ze startu w wyborach zrezygnował dotychczasowy przewodniczący Grzegorz Schetyna. O swojej decyzji poinformował na konferencji prasowej.
– Chciałem podziękować, że po tych 4 latach trudnej pracy, kiedy zostawiam Platformę Obywatelską, zamykam ten etap, w którym Platforma jest w dużo lepszym stanie niż z 2015 i 2016 roku, przychodzi czas na nowe wyzwania, nowych ludzi, na nowy początek, nowy rozdział – powiedział.
Czytaj także: Znaleźli trzy zakrwawione ciała w Niemczech
W trakcie swojego wystąpienia Schetyna udzielił poparcia Tomaszowi Siemoniakowi. – Najlepszym kandydatem, który będzie liderem, wielkiego projektu, który dla nas jest najważniejszy, projektu Platformy Obywatelskiej w tej następnej kadencji 2020-2024 będzie Tomasz Siemoniak – stwierdził.
Jadwiga Staniszkis o powodach rezygnacji Schetyny: Może będzie kandydował w wyborach na prezydenta
Z doniesień „Gazety Wyborczej” wynika, że decyzja Schetyny miała związek z brakiem poparcia ze strony warszawskich struktur PO. Inną, oryginalną opinię na ten temat przedstawiła Jadwiga Staniszkis.
Socjolog podejrzewa, że szef PO znalazł nowy cel w polityce. – Lubię i cenię Grzegorza Schetynę. Jest bardzo konsekwentny w bronieniu wartości demokratycznych i humanitarnych. Może będzie kandydował w wyborach na prezydenta i w związku z tym koncentruje się na innej formule współzawodnictwa – powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską.
Przy okazji zauważyła, że kandydat na szefa PO Tomasz Siemoniak ma zupełnie inne cechy niż popierający go Schetyna. W opinii Staniszkis, to przedstawiciel młodszego pokolenia. Socjolog nie zgodziła się jednak z twierdzeniem, że wystawienie byłego szefa MON było zabiegiem taktycznym ze strony Schetyny, który – w przypadku zwycięstwa Siemoniaka – mógłby sterować partią z drugiego rzędu.
– Uważam, że Schetyna jest politykiem na tyle uczciwym, że nie ufa polityce manipulacyjnej. Myślę, że to jest raczej związane z jego ambicjami prezydenckimi – wyjaśniła Staniszkis. Socjolog dodała również, że największe wrażenie na niej robi Borys Budka. – Gdybym była w Platformie, to bym na niego głosowała – powiedziała.
Źródło: Wirtualna Polska, „Gazeta Wyborcza”