Od końca marca bieżącego roku Adam Nawałka pozostaje bez pracy. Były trener reprezentacji Polski został wówczas odsunięty od Lecha Poznań. Z nieoficjalnych informacji serwisu WP Sportowe Fakty wynika, że zatrudnieniem szkoleniowca zainteresowana była Jagiellonia Białystok.
Adam Nawałka był w przeszłości trenerem Jagiellonii Białystok. Drużynę prowadził w latach 2004-2006, gdy grała ona jeszcze w II lidze. Został jednak zwolniony, ponieważ wyniki klubu nie były wystarczające. W kolejnych drużynach też nie zabawił długo, najdłużej był trenerem Górnika Zabrze, którą to drużynę prowadził w latach 2010-2013.
Sytuacja zmieniła się gdy Nawałka został trenerem reprezentacji Polski. Największym sukcesem był z pewnością awans do Mistrzostw Europy w 2016 roku. Wówczas Biało-Czerwoni dotarli aż do ćwierćfinału. Selekcjoner awansował również z zespołem na Mistrzostwa Świata w 2018 roku, podczas których Biało-Czerwoni spisali się bardzo słabo. Wówczas Nawałka zakończył pracę z kadrą.
Czytaj także: Jan Tomaszewski wcale nie wyszedł z gali PZPN?
Nową pracę Adam Nawałka znalazł bardzo szybko, już 25 listopada podpisał kontrakt z Lechem Poznań. Długo tam jednak nie pozostał, został zwolniony 31 marca 2019 roku i od tego czasu pozostaje bez pracy. Portal WP Sportowe Fakty poinformował, że pozyskaniem Nawałki zainteresowana była Jagiellonia Białystok. Okazuje się jednak, że szkoleniowiec nie miał ochoty wracać na Podlasie.
Z informacji serwisu wynika, że prezes Jagiellonii kontaktował się z Nawałką przed porażką z Zagłębiem Lubin. Trener nie tylko nie był zainteresowany, ale również koszty zatrudnienia oczekiwanego przez niego sztabu szkoleniowego miały być ogromne.
Czytaj także: Zieliński zdobył gola w Serie A. To pierwsze trafienie od maja
Źr.: WP Sportowe Fakty