Wiele wskazuje na to, że Jamie Carragher, legenda FC Liverpool, a w ostatnim czasie wzięty ekspert brytyjskiej telewizji „Sky Sports”, straci pracę w tym medium. Wszystko przez jego zachowanie po meczu „The Reds” z Manchesterem United.
Do zdarzenia doszło 10 marca po meczu Manchesteru United z FC Liverpool. „Czerwone Diabły” pokonały rywali 2-1 i wskoczyły na drugą pozycję w tabeli angielskiej Premier League. Carragher, był zawodnik „The Reds”, pracował przy nim jako ekspert dla telewizji „Sky Sports”. Po zakończeniu spotkania wsiadł w samochód i odjechał.
Po drodze zatrzymał się na światłach. Traf chciał, że tuż obok niego, również w oczekiwaniu na zielone światło, stanął jeden z kibiców Manchesteru United. Mężczyzna, który jechał wraz ze swoją 14-letnią córką skorzystał z okazji i przypomniał byłemu obrońcy Liverpoolu, że jego klub musiał uznać wyższość „Czerwonych Diabłów”.
Czytaj także: Mistrzowski Manchester United: Triumf na pożegnanie sir Alexa
Carragherowi puściły nerwy. Ekspert telewizji „Sky Sports” uchylił szybę i… obficie splunął w stronę kibica i jego pociechy.
Last night a horrendous video Jamie Carragher spitting at a football fan and his 14-year-old daughter surfaced, and now Sky has responded. It’s not looking good for the former Liverpool man. https://t.co/ImknXPnCkC pic.twitter.com/pCT7T1dJM1
— LADbible (@ladbible) 12 marca 2018
„Daily Mirror”, brytyjski brukowiec, podaje, że ślina Carrghera trafiła w czoło córkę kibica „Czerwonych Diabłów”, jednak w sprawie tych informacji należy zachować odpowiedni dystans.
Angielskie media rozpisują się za to o rychłym końcu telewizyjnej kariery byłego gracza Liverpoolu. Zdaniem dziennikarzy stacja „Sky Sports” nie może sobie pozwolić na zatrudnianie osoby, która zachowuje się w tak naganny sposób.
źródło: Twitter, mirror.co.uk
Fot. Twitter