Do nietypowej sytuacji doszło podczas zgrupowania w Arłamowie. Po zakończeniu jednego z treningów Jan Bednarek został poproszony przez kibickę o złożenie autografu na… koszulce Legii Warszawa. Były gracz Lecha Poznań odmówił.
Sytuacja miała miejsce 31 maja. Po zakończeniu zajęć kadrowicze wracali do hotelu. Po drodze czekali na nich kibice. Zawodnicy zatrzymali się przy nich i składali autografy oraz robili sobie z nimi zdjęcia. Wtedy jedna z pań zwróciła się do Jana Bednarka, zawodnika Southampton FC, który do Anglii trafił z Lecha Poznań, z nietypową prośbą. Oznajmiła bowiem, że chciałaby, aby obrońca podpisał się jej… na koszulce Legii Warszawa.
Według relacji, którą za pośrednictwem Twittera przekazał Marcin Lew, były dziennikarz sportowy „Gazety Wyborczej” i serwisu sport.pl, Bednarek „grzecznie odmówił”. „Na tej koszulce się nie podpiszę” – miał powiedzieć defensor „Świętych”.
Nie ma w tym nic zaskakującego, ponieważ Bednarek w Lechu Poznań spędził większość swojej dotychczasowej kariery. Młody zawodnik trafił do „Kolejorza” w 2012 roku z MSP Szamotuły i to z Poznania wypłynął na szerokie wody. Piłkarz jest bardzo związany z klubem z Wielkopolski, co zawsze podkreślał w udzielanych mediom wywiadach.
„W domu dużo rozmawiało się o sporcie, kibicowało się Lechowi, trzymało kciuki za polską reprezentację. Nad łóżkami chłopców (Jan ma brata, Filipa – przyp. red.) wisiały szaliki Kolejorza, Janek od małego znał wszystkie lechowe przyśpiewki” – pisali dziennikarze Weszlo.com w reportażu o Bednarku. Więcej TUTAJ.
Jan Bednarek był podporą reprezentacji młodzieżowej, a teraz ma spore szanse na to, by wyjechać na mundial. Według dziennikarzy, którzy obserwują rywalizację piłkarzy w Arłamowie, trener Adam Nawałka bardzo docenia zaangażowanie młodego zawodnika i jest zadowolony z jego formy oraz prezentowanych umiejętności.
źródło: Twitter/Marcin Lew, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Roger Gorączniak