Maciej Janowski odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo w żużlowym cyklu Grand Prix! Turniej o Grand Prix Łotwy ze względu na złe warunki atmosferyczne przerwano po rozegraniu fazy zasadniczej.
Deszcz rozpadał się na torze w Daugavpils przed biegiem numer siedemnaście. Organizatorzy przygotowali na zawody utwardzony tor ze względu na zapowiadające opady prognozy pogody – mimo tego, ze względu na intensywność padającego deszczu, udało się dokończyć jedynie fazę zasadniczą i na jej podstawie wyłonić triumfatora. Dodać należy, że większość zawodników, którzy zakwalifikowali się do półfinałów chciała kontynuować rywalizację.
Dzięki takiemu biegowi wydarzeń, pierwszy w karierze triumf w zawodach rangi SGP zanotował Janowski. Indywidualny Mistrz Polski zdobył na łotewskim torze aż 12 punktów, w osiemnastym biegu po świetnej szarży pokonując słynnego Duńczyka Nickiego Pedersena. Jak się okazało, dzięki tej akcji wrocławianin wyprzedził byłego mistrza świata w końcowej klasyfikacji turnieju o jeden punkt. Skład podium uzupełnił natomiast Troy Batchelor. Australijczyk po trzech seriach miał komplet punktów i wydawał się być tego dnia niepokonany, jednak w dwóch ostatnich wyścigach przyjeżdżał do mety dopiero na trzecich miejscach, przez co stracił szansę na wygraną.
Czytaj także: Zagar wygrywa Grand Prix Polski!
Niestety, nadal daleki od optymalnej formy jest z kolei Krzysztof Kasprzak. Wicemistrz świata, który rok temu na łotewskim torze był bezkonkurencyjny, tym razem nie zdobył nawet jednego punktu… Trzeba jednak dodać, że „Kasper” w dwóch ostatnich ze swoich biegów zanotował defekt motocykla. Innym pechowcem dzisiejszych zawodów był broniący mistrzowskiego tytułu Greg Hancock. Amerykański weteran w swoim pierwszym biegu zanotował defekt, natomiast w trzecim przyjechał na drugiej pozycji, przegrywając z Janowskim, ze względu na problemy z oponą motocykla. Mimo tego, z dorobkiem 10 punktów zajął piąte miejsce w klasyfikacji (wyżej od niego był jeszcze czwarty Chris Holder).
Liderem klasyfikacji generalnej cyklu pozostał siódmy na Łotwie Tai Woffinden, który ma na koncie łącznie 63 punkty. Część strat odrobili do niego natomiast Pedersen i Hancock. Duńczyk do tej pory zgromadził 54 oczka, a „Herbie” traci do lidera czternaście punktów w łącznym rozrachunku. Janowski po dzisiejszym triumfie awansował na miejsce siódme, z 38 punktami. Kolejne zawody cyklu już za tydzień, w szwedzkiej Malilli.
Wyniki GP Łotwy na żużlu:
1. Maciej Janowski (Polska) – 12 (2,2,3,3,2)
2. Nicki Pedersen (Dania) -11 (3,1,3,3,1)
3. Troy Batchelor (Australia) -11 (3,3,3,1,1)
4. Chris Holder (Australia) -10 (3,0,3,1,3)
5. Greg Hancock (USA)- 10 (d 2,2,3,3,)
6. Jason Doyle (Australia) -8 (3,3,d,w,2)
7. Tai Woffinden (Wielka Brytania) -8 (2,3,1,0,2)
8. Peter Kildemand (Dania) -8 (1,1,2,1,3)
9. Niels-Kristian Iversen (Dania) -8 (2,2,2,2,0)
10. Michael Jepsen Jensen (Dania) -7 (0,3,1,2,1)
11. Tomas H. Jonasson (Szwecja)- 7 (1,2,0,1,3)
12. Andreas Jonsson (Szwecja)- 7 (2,1,1,2,1)
13. Matej Zagar (Słowenia) -6 (1,1,2,0,2)
14. Chris Harris (Wielka Brytania) -4 (1,0,0,3,d)
15. Kjastas Puodżuks (Łotwa) – 3(0,0,1,2,0)
16. Krzysztof Kasprzak (Polska) – 0 (0,0,0,d,d)
Źródło: SportoweFakty.pl, sport.pl
Foto: Damian Zatorski/wMeritum