Jarosław Bieniuk, partner zmarłej aktorki Anny Przybylskiej, opowiedział o ostatnich miesiącach życia znanej aktorki. Bieniuk zdradził, czym najbardziej zamartwiała się jego małżonka, u której zdiagnozowano raka trzustki.
Jarosław Bieniuk to życiowy zmarłej Anny Przybylskiej. Były piłkarz, który w przeszłości występował m.in. w Amice Wronki oraz Lechii Gdańsk, miał z aktorką troje dzieci: córkę Oliwię (ur. 18 października 2002) oraz synów Szymona (ur. 13 stycznia 2006) i Jana (ur. 21 marca 2011).
W 2013 roku u aktorki zdiagnozowano nowotwór trzustki. Pod koniec lipca przeszła operację usunięcia guza w gdańskiej klinice. Następnie podjęła leczenie w Szwajcarii, jednak podobnie jak wcześniejsza terapia, nie przyniosło ono oczekiwanego skutku.
Stan zdrowia Anny Przybylskiej pogarszał się z dnia na dzień. 5 października 2014 roku Anna Przybylska zmarła. 9 października 2014 została pochowana w grobie swojego ojca, na cmentarzu przy Parafii św. Michała Archanioła w Gdyni.
Jarosław Bieniuk: Ania zamartwiała się tylko tym
Jarosław Bieniuk mocno przeżył śmierć swojej partnerki. Musiał jednak zachować siłę, ponieważ wymagała tego opieka na trójką małych dzieci. Były piłkarz dopiero niedawno zaczął szczerze opowiadać o tym, co przeszedł towarzysząc Annie Przybylskiej w ciężkiej chorobie.
Bieniuk w rozmowie z gazetą „Rewia” zdradził, czym najbardziej zamartwiała się jego życiowa partnerka. Bardzo wymowne jest to, iż nie bała się śmierci. Myślała przede wszystkim o dzieciach.
„Ania zamartwiała się tylko tym, że jej śmierć może okaleczyć psychicznie nasze dzieci” – powiedział Jarosław Bieniuk.
W tym samym artykule umieszczona została wypowiedź „osoby z otoczenia pary”. Twierdzi ona, że ostatnim życzeniem Anny Przybylskiej było to, by Jarosław Bieniuk znalazł sobie kobietę, z którą spędzi resztę życia.
„To było życzenie Ani. Pragnęła, żeby po jej śmierci znalazł sobie kogoś, z kim byłby szczęśliwy” – mówi cytowana osoba.