Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, po raz pierwszy zabrał głos w sprawie decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowaniu ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Nie kryje on swojego zawodu decyzją głowy państwa.
Weta prezydenta Andrzeja Dudy do ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa zaskoczyły większość Polaków. Jedni uważają to za ogromny błąd, inni za wielki sukces. Wiele osób zastanowiło się, jak na tę decyzję zareaguje prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Odpowiedź przyszła dopiero dziś podczas programu „Rozmowy Niedokończone” na antenie Telewizji Trwam.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości krótko powiedział o sukcesie jakim była wizyta Donalda Trumpa w Polsce, jednak szybko przeszedł do kwestii reformy sądownictwa. Jarosław Kaczyński przyznał, że decyzja Andrzeja Dudy była niespodzianką. – W ciągu ostatnich tygodni mieliśmy wielki sukces w postaci wizyty prezydenta Donalda Trumpa, ale mieliśmy też tę sytuację, w której wydawało się, że opozycja poniosła klęskę i nagle wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy, w którym zażądał on 3/5. Zgodziliśmy się na warunki prezydenta Andrzeja Dudy sądząc, że te ustawy będą podpisane, ale potem mieliśmy drugą niespodziankę – powiedział.
Czytaj także: Przed nami starcie na szczytach władzy? Ujawniono, że dziś Duda spotka się z Kaczyńskim!
Jarosław Kaczyński podczas rozmowy wprost przyznał, że uważa decyzję prezydenta za błąd. – Doszło do poważnego kryzysu, ponieważ ważna reforma została zatrzymana. (…) Ponieważ poważnie traktuję obywateli i bardzo poważnie prezydenta Andrzeja Dudę uważam, że te weta to był błąd, ale sądzę, że na tym trzeba skończyć. Teraz trzeba myśleć jak z tego wyjść, trzeba myśleć jak doprowadzić do tego, że był to tylko incydent. Mam nadzieję, że on zostanie szybko zapomniany, a my pójdziemy do przodu – powiedział.
Prezes PiS mówił także o ogromnej wadze planowanej reformy sądownictwa. – Tylko radykalna reforma sądownictwa będzie rzeczywistą zmianą, żadna częściowa reforma nic tutaj nie zmieni. Wówczas będziemy mieli taką pewność, że idziemy razem do przodu, oczywiście z bardzo znaczącym udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. Wówczas dojdziemy do tego celu, którym jest zupełna przebudowa naszego kraju, żeby odrzucić to, co zostało po komunizmie – powiedział.
Jarosław Kaczyński zaapelował również o zjednoczenie w sprawie reformy sądownictwa. – Apeluję do wszystkich, którzy chcą tej dobrej zmiany w Polsce, aby byli w sprawie reformy sądownictwa zjednoczeni, żeby zdawali sobie sprawę, że błędy się popełnia, ale to jeszcze nie jest wina, my nie szukamy winnych. Trzeba pójść do przodu, bo można mieć zastrzeżenia, mówić, że ten ma za duże uprawnienia, ale to dałoby się rozwiązać inaczej – mówił prezes PiS.
Dodał również, że skoro prezydent chce przejąć inicjatywę w sprawie reformy sądownictwa, PiS nie będzie mu przeszkadzać. – Pan prezydent Andrzej Duda wyraźnie powiedział, że w sprawie reformy sprawiedliwości chce przejąć inicjatywę. W żadnym wypadku nie będziemy mu przeszkadzać – powiedział.