Piotr Wołosik, dziennikarz „Przeglądu Sportowego”, poinformował, że podczas minionego weekendu skauci Borussii Dortmund oglądali występy pomocnika Jagiellonii Białystok Przemysława Frankowskiego oraz napastnika Legii Warszawa, Jarosława Niezgody. Obaj zawodnicy zrobili dobre wrażenie na wysłannikach niemieckiego klubu.
Przemysław Frankowski ładnie pokazał się skautowi Borussii Dortmund. Wczoraj, inny z przedstawicieli BVB oglądał w stolicy napastnika Legii – Jarosława Niezgodę – napisał Wołosik na Twitterze.
Przemysław Frankowski ładnie pokazał się skautowi Borussii Dortmund. Wczoraj, inny z przedstawicieli BVB oglądał w stolicy napastnika Legii – Jarosława Niezgodę
Czytaj także: Przemysław Frankowski odchodzi z klubu! Obrał nietypowy kierunek
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) 5 marca 2018
Sprawdziłem i z dobrego źródła wiem, że obserwują od jakiegoś czasu kilku naszych ligowców. Taras też, lecz numer 1 – Frankowski
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) 5 marca 2018
Wpis Wołosika zacytował na swojej stronie internetowej branżowy niemiecki portal transfermarkt.de.
Obaj zawodnicy występowali w młodzieżowej reprezentacji Polski podczas ubiegłorocznego Euro, które odbywało się w naszym kraju. Dziś decydują o sile swoich drużyn. Frankowski jest czołowym zawodnikiem Jagiellonii (w tym sezonie 20 spotkań, 4 gole), a Niezgoda regularnie występuje w barwach mistrza Polski, Legii Warszawa (20 spotkań, 10 bramek).
Zarówno Frankowski, jak i Niezgoda znajdują się na celowniku selekcjonera Adama Nawałki. Największe szanse na wyjazd do Rosji ma ten pierwszy, którego selekcjoner powołał na ubiegłoroczne mecze towarzyskie z Urugwajem i Meksykiem. Na straconej pozycji nie stoi również Niezgoda. Zawodnik Legii dobrze czuje się w grze z kontry i niewykluczone, że Adam Nawałka będzie potrzebował podczas mundialu zawodnika o takim profilu.
Jeżeli dwaj Polacy faktycznie trafiliby do Borussii, wówczas na nowo odbudowałaby się nasza kolonia w tym klubie. Doskonale pamiętamy przecież słynne trio z Dortmundu, które tworzyli Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski oraz Łukasz Piszczek. Dziś w klubie ostał się tylko ten ostatni.
źródło: Twitter, transfermarkt.de
Fot. Wikimedia/Markus Unger