To co Leszek Jażdżewski powiedział tuż przed wykładem Donalda Tuska na UW wywołało wielkie oburzenie. Teraz szef „Liberte” odniósł się do sprawy na Twitterze i… nie ma sobie nic do zarzucenia.
3 maja na Uniwersytecie Warszawskim miało miejsce dawno zapowiadane przemówienie Donalda Tuska. Jednak zanim szef RE pojawił się na mównicy, głos zabrał Leszek Jażdżewski, naczelny pisma „Liberte” będącego organizatorem spotkania.
Jażdżewski ostro zaatakował Kościół katolicki. „Polski Kościół zaparł się Ewangelii i zaparł się Chrystusa i gdyby dzisiaj Chrystus był ponownie ukrzyżowany, to prawdopodobnie przez tych, którzy używają krzyża jako pałki do tego, żeby zaganiać pokorne owieczki do zagrody.” – mówił Jażdżewski tuż przed tym, jak na mównicę wyszedł Donald Tusk.
Czytaj także: Miller popiera słowa Jażdżewskiego. \"Trudno zakwestionować\
Na koniec Jażdżewski posłużył się porównaniem, które wyjątkowo oburzyło katolików w Polsce. „Ale rywalizacja na inwektywy i złe emocje z nimi nie ma sensu, dlatego że po kilku godzinach zapasów ze świnią w błocie orientujesz się w końcu, że świnia to lubi. Trzeba zmienić zasady gry.” – powiedział szef „Liberte”.
Czytaj także: Tusk nie był zadowolony ze słów Jażdżewskiego? Mina wiele tłumaczy
W mediach i w sieci wybuchło ogromne oburzenie po jego wystąpieniu. Na nagraniach z wykładu widać, że nawet Donald Tusk nie był zadowolony z tego co się przed chwilą wydarzyło.
Jednak sam Leszek Jażdżewski najwyraźniej nie ma sobie nic do zarzucenia. Na Twitterze brnie dalej. Zamieścił zrzut ekranu prezentujący wpis posłanki PiS, Anny Sobeckiej. Posłanka zalinkowała artykuł ze strony Radia Maryja.
To że sprawę zrelacjonowało Radio Maryja najwyraźniej podziałało na szefa „Liberte” jak płachta na byka. Udostępnił bowiem zrzut ekrany ukazujący wpis Sobeckiej i dodał własny zjadliwy komentarz. „Skoro już sam ojciec dyrektor podniósł temat to znaczy, że jest dobrze” – napisał na Twitterze naczelny „Liberte”
Źr. dorzeczy.pl; wmeritum.pl; twitter