Joanna Jędrzejczyk miała dużo powodów do radości po UFC 193, gdyż ponownie obroniła ona pas wagi słomkowej, wypunktowując Valerie Letourneau. Polka okupiła jednak to zwycięstwo dość poważną kontuzją.
Mianowicie mistrzyni Ultimate Fighting Championship podczas pojedynku złamała rękę. Nie wiadomo na razie, jak długo potrwa absencja „Aśki”, która już zapowiada, że po wyleczeniu urazu jest gotowa do kolejnej próby.
Kto następny? Nie wiem. Moja ręka prawdopodobnie znowu jest złamana. Pojadę do szpitala i zobaczymy. Prawdopodobnie będę potrzebować kilka dodatkowych miesięcy przerwy. Zobaczymy jak będzie, to jest decyzja Dany. Zawalczę z każdym kiedykolwiek i gdziekolwiek.
Czytaj także: Jędrzejczyk najlepszą zawodniczką MMA według Sherdoga!
– powiedziała Jędrzejczyk.